Szwecja: Zamach w Sztokholmie. Ciężarówka wjechała w ludzi na Drottninggatan [ZDJĘCIA] [RELACJA]

Szwedzka policja wydała komunikat, w którym stwierdza, że mężczyzna aresztowany po piątkowym ataku z użyciem ciężarówki to prawdopodobnie jej kierowca.

Do zatrzymania doszło na północy Sztokholmu. Policja nie ujawniła na razie danych mężczyzny, oprócz tego że pochodzi z Uzbekistanu, ma 39 lat i już wcześniej był znany agencjom bezpieczeństwa.

Kolejne pytanie związane z zamachem dotyczy tego czy w ciężarówce, którą zamachowiec rozjeżdżał ludzi znajdowały się materiały wybuchowe?

W sobotę ok. godz. 14 stacja BBC podała informację, że policja znalazła w ciężarówce podejrzane urządzenie, które wygląda jak bomba. - Urządzenie zostało znalezione pod siedzeniem kierowcy - powiedział Dan Eliasson, komisarz szwedzkiej policji. - Jednak na razie nie sprawdziliśmy jeszcze dokładnie, co to jest.

Wcześniej jedna ze szwedzkich stacji telewizyjnych poinformowała, że policja znalazła w kabinie pojazdu torbę wypełnioną materiałami wybuchowymi. Jednak już po godzinie, szef policji zdementował te doniesienia. 

Michał Kurowicki AIP

Ofiar mogło być o wiele więcej. Telewizja SVT donosi, że w ciężarówce znaleziono ładunek wybuchowy.

Zatrzymany w piątek mężczyzna to 39-letni Uzbek sympatyzujący z Państwem Islamskim

Zakończyła się wieczorna konferencja prasowa szwedzkiej policji. Jak podają funkcjonariusze, nie potwierdziły się ich wcześniejsze doniesienia, o tym że schwytali sprawcę ataku. W tej chwili jest on ciągle poszukiwany.  

Na konferencji poinformowano też, że w wyniku ataku nie żyją cztery osoby, a piętnaście jest rannych. Dotychczas przesłuchano kilka osób, a jedną z nich - podobną do tej, której zdjęcie policja wcześniej opublikowała na swojej stronie internetowej - zatrzymano. Jednak nie ujawniono jej danych. Poinformowano tylko, że zatrzymano ją w sklepie na przedmieściach Sztokholmu. Następnie poinformowano o zaostrzeniu kontroli na granicach kraju, a sam atak określono jako akt terroryzmu. Policjanci wystosowali też prośbę do ludności, aby wstrzymała się z przemieszczaniem w kierunku centrum stolicy w przypadku, gdy nie jest to konieczne. 

A tu jeszcze jedno wstrząsające nagranie z monitoringu, na którym widać ciężarówkę pędzącą Drottninggatan i ludzi chowających się w budynku.

Filmen visar när fredagslugnet i centrala Stockholm förbyts mot panik – när lastbilen vansinneskör på Drottninggatan. pic.twitter.com/qGTcOwJUi7

— Expressen (@Expressen) 7 kwietnia 2017

Chaos informacyjny trwa w najlepsze. To, co w tej chwili wiemy: cztery osoby zginęły (jedna zmarła w szpitalu), kilkanaście jest rannych (15 rannych, w tym 9 osób ciężko - takie liczby podaje agencja AP). Jedna osoba zatrzymana w związku z atakiem. 

UPDATE: Swedish police say one person arrested in relation to Stockholm truck attack, says 4 dead in attack - TT News Agency

— Reuters World (@ReutersWorld) 7 kwietnia 2017

"Aftenbladet" podaje, że ok. godz. 20.30 kierowca ciężarówki został zatrzymany. Policjanci schwytali go w miasteczku Marsta w okolicach szwedzkiej stolicy. Zamachowiec w czasie aresztowania był lekko ranny. Mężczyzna miał przyznać się do winy.

Centrum Sztokholmu zostało odcięte przez policję, po tym jak rozpędzona ciężarówka wjechała w budynek galerii handlowej, zabijając trzy osoby. W stolicy Szwecji zostały otwarte tymczasowe noclegownie dla osób, które nie mają możliwości powrotu do domu. W Sztokholmie nie działa metro, komunikacja miejska, ani kolej. Sieć komórkowa jest przeciążona i występują trudności z nawiązaniem połączeń.  

Odwołane została większość wydarzeń kulturalnych. Pozamykano kina oraz ewakuowano centra handlowe. W sklepach spożywczych ustawiły się ogromne kolejki. Mieszkańcy na wszelki wypadek wykupują produkty na zapas.  

Władze zaapelowały do mieszkańców o pozostanie w domach oraz o ostrożność w przekazywaniu niesprawdzonych informacji. Pojawiły się informacje o strzelaninach w innych częściach miasta, jednak policja ich nie potwierdziła.

Z bliskimi ofiar solidaryzuje się także prezydent Polski.

Myśli i modlitwy biegną ku Sztokholmowi. Ku duszom Zabitych, cierpieniu Rannych, rozpaczy i trwodze Najbliższych. Niech nikt nie będzie sam.

— Andrzej Duda (@AndrzejDuda) 7 kwietnia 2017