Spis treści
Finał Ligi Mistrzów: PSG - Inter Mediolan 5:0 (2:0)
- Ciężki, trudny wieczór dla Lautaro, dla Thurama - komentował Bartosz Gleń na antenie stacji Canal+Sport w drugiej połowie finałowej rywalizacji o europejski czempionat w piłce klubowej. Trudno się dziwić Inter Mediolan sprawiał wrażenie drużyny, która po prostu nie dojechała na finał Ligi Mistrzów.

Inter Mediolan wcale nie istniał w tegorocznym najważniejszym meczu tegorocznej Ligi Mistrzów. Podopieczni trenera Simone Inzaghiego z Polakami: Piotrem Zielińskim oraz Nicolą Zalewskim na ławce w pierwszej połowie dali się błyskawicznie zaskoczyć przez francuskie Paris Saint-Germain, które walczyło o pierwszy uszaty puchar w swojej klubowej historii.
Achraf Hakimi z pierwszym golem w finale Ligi Mistrzów
Strzelcem pierwszego gola w tegorocznym finale Ligi Mistrzów, w 12. minucie, był Achraf Hakimi. Marokańczyk nie celebrował trafienia, ponieważ zanim trafił do Paris Saint-Germain, reprezentował barwy... właśnie Interu Mediolan - swojego finałowego rywala. Do stolicy Lombardii przeniósł się po epizodzie w Realu Madryt, a choć spędził tam zaledwie (albo aż) jeden sezon, okazał szacunek byłemu klubowi i symbolicznie przeprosił za strzelonego gola.
Dublet nastolatka z PSG w finale Ligi Mistrzów
Prowadzenie w finale Ligi Mistrzów podwyższył prawdziwy diament paryskiego klubu. 19-letni Désiré Doué popisał się potężnym atomowym strzałem, który kompletnie zaskoczył bezradnego szwajcarskiego bramkarza Yanna Sommera. Warto napomnieć, że na zegarze była wówczas dopiero... 20. minuta spotkania. Znakomicie w tej sytuacji młody Francuz opanował piłkę klatkę piersiową, a następnie oddał w sumie prosty strzał na bramkę, ale kąśliwy po rykoszecie:
Po pierwszej połowie PSG było na najlepszej drodze do zdobycia swojego pierwszego w historii trofeum za triumf w Lidze Mistrzów. Drugą bramkę Doue zdobył natomiast po zmianie stron. Znów skorzystał ze swojej zwinności, włączył piąty bieg i sprytnym strzałem przy bliższym słupku pokonał szwajcarskiego golkipera w 63. minucie meczu:
Zagrał Nicola Zalewski i otrzymał żółtą kartkę
Na początku drugiej odsłony pojawił się pierwszy z Biało-Czerwonych w Interze Mediolan. Nicola Zalewski zameldował się na boisku w 54. minucie, zmieniając mało widocznego na lewej stronie Federico Dimarco w pierwszej połowie.

Polak ledwo po dwóch minutach pokazał swoją chęć do gry w wielkim finale... otrzymując żółtą kartkę za bezpardonowy faul na swoim przeciwniku. Drugi z Polaków - Piotr Zieliński spędził cały mecz na ławce rezerwowych.
Dwa ciosy PSG w końcówce finału z Interem
W samej końcówce na wolne pole został wypuszczony Gruzin Chwicza Kwaracchelia, który ruszył na bramkę Sommera. Posłał futbolówkę tuż przy bliższym słupku po precyzyjnym uderzeniu. Następnie "kropkę nad i" postawił 19-letni zmiennik Senny Mayulu, który pojawił się na boisku w miejsce Hiszpana Fabiana Ruiza.
Kibice na finale Ligi Mistrzów: istne szaleństwo w sektorze ...
