1/9
Od tajemniczej śmierci Ewy Tylman mijają dziś trzy lat, a...
fot. Łukasz Gdak

Od tajemniczej śmierci Ewy Tylman mijają dziś trzy lat, a wciąż wiele kluczowych pytań pozostaje bez odpowiedzi. Jak zginęła? Została zamordowana, czy był to nieszczęśliwy wypadek? Kim są osoby, które tej nocy były nad Wartą i dlaczego nie zeznawały w sądzie? Zobaczcie, których zagadek nie udało się rozwiązać.

Przejdź do kolejnego zdjęcia --->

CZYTAJ TAKŻE: Czy Ewa Tylman została zamordowana? Mijają trzy lata od tajemniczej śmierci 26-latki z Konina

2/9
Kluczowym dowodem w sprawie śmierci Ewy Tylman są zapisy z...
fot. monitoring

Kluczowym dowodem w sprawie śmierci Ewy Tylman są zapisy z monitoringu. Nagrania nie uwieczniły jednak rzekomych okoliczności śmierci (zepchnięcia Ewy Tylman ze skarpy i wrzucenia ciała do wody), które w akcie oskarżenia wskazała prokurator Magdalena Jarecka.

Wielką niewiadomą sa nagrania, które po zaginięciu 26-latki w poznańskim hotelu Ibis widział Piotr Tylman, brat Ewy. Co na nich było?

Przejdź do kolejnego zdjęcia --->

3/9
Co było na filmie? Według brata Ewy Tylman, kamera...
fot. Adrian Wykrota

Co było na filmie? Według brata Ewy Tylman, kamera zarejestrowała, jak Adam z Ewą wchodzą na most św. Rocha. To wykluczałoby wersję o ucieczce dziewczyny w głąb skweru.

– Pani prokurator i policjanci uważają, że tego nagrania nie było, więc pojawia się wielki znak zapytania. Biorąc pod uwagę to nagranie, jest prawdopodobne, że Adam z Ewą weszli na most. Dlaczego to zostało odrzucone? Mogę tylko powiedzieć, że przyjmując pewną koncepcję w akcie oskarżenia, trzeba obrać pewien kierunek. Ten zapis z monitoringu mógł wskazywać, że doszło do jakiegoś innego zajścia – powiedział „Głosowi” Piotr Tylman. – Prokuratura postawiła na wersję zepchnięcia Ewy ze skarpy, co też jest prawdopodobne, ale nie może być tak, że jakiś materiał jest wykluczony. W tej chwili tego nagrania po prostu już nie ma – dodaje.

Piotr Tylman złożył na policji oświadczenie, że w aktach brakuje tego zapisu z kamer.

Przejdź do kolejnego zdjęcia --->

4/9
23 listopada między godzinami 3.30 a 4 nad ranem Adam Z. i...
fot. Monitoring

23 listopada między godzinami 3.30 a 4 nad ranem Adam Z. i Ewa prawdopodobnie nie były jedynymi osobami, które znajdowały się w okolicy mostu św. Rocha. Monitoring, do którego dotraliśmy po zaginięciu kobiety, pochodzi z kamery zainstalowanej na pobliskim apartamentowcu. Widać na nim, jak wzdłuż Wartostrady idą dwie osoby.

Na nagraniu widzimy pierwszą tajemniczą osobę o godzinie 3.36, czyli zaledwie minutę po zarejestrowaniu Adama Z. wracającego znad Warty ulicą Kazimierza Wielkiego. Niezidentyfikowana osoba idzie Wartostradą. Kilka sekund później dołącza do niej druga postać, która pojawia się od strony schodów prowadzących na nadbrzeże Warty. Obie kierują się w stronę Kontener Art i po chwili znikają. O godzinie 3.40 zawracają i zmierzają w stronę ulicy Królowej Jadwigi. Dwie minuty później kamera ponownie chwyciła jedną z nich. Tajemnicza postać znowu zawraca Wartostradą i biegnie. Na nagraniu widać ją tylko przez ułamek sekundy.

Czy te osoby mogą mięć wiedzę na temat zaginięcia Ewy Tylman? Nie wiadomo, czy zostały zidentyfikowane i przesłuchane podczas śledztwa. Na pewno nie zostały przesłuchane przez sąd.

Film z monitoringu można zobaczyć TUTAJ

Przejdź do kolejnego zdjęcia --->

Kontynuuj przeglądanie galerii
Dalej

Polecamy

Trwa Air Moto Show na lotnisku w Pile

Trwa Air Moto Show na lotnisku w Pile

Pożar budynku wielorodzinnego w Wielkopolsce. Ewakuowano 35 osób!

Pożar budynku wielorodzinnego w Wielkopolsce. Ewakuowano 35 osób!

Memy o blamażu Lecha. Kto jest większym przegranym? Zaglosuj w sondzie

Memy o blamażu Lecha. Kto jest większym przegranym? Zaglosuj w sondzie

Zobacz również

Wrotkarska Majówka 2024: Tor Poznań zamienił się w wielką arenę wyścigu! [Zdjęcia]

NOWE
Wrotkarska Majówka 2024: Tor Poznań zamienił się w wielką arenę wyścigu! [Zdjęcia]

Po ponad 20 latach związany z historią Wielkopolski czołg powrócił do „domu”!

Po ponad 20 latach związany z historią Wielkopolski czołg powrócił do „domu”!