O poznańskich strażakach z JRG 5 zrobiło się głośniej, kiedy w internecie pojawił się nagrany i zmontowany przez nich filmik z gaszenia pożaru przy ul. Karpiej. To dało okazję i stało się bezpośrednią przyczyną naszego spotkania. Z bliska przyjrzeliśmy się, jak wygląda codzienna praca strażaków z jednostki.
W Jednostce Ratowniczo-Gaśniczej nr 5 na poznańskim Piątkowie służy około 50 strażaków. Na jednej zmianie pracuje zwykle 11 z nich. Dowódcą jednostki jest mł. bryg. Krzysztof Bugajak (pierwszy z lewej), a jego zastępcą st. kpt. Jarosław Kuczkowski (pierwszy z prawej).
Przejdź do następnego slajdu ----->
Wszyscy przychodzący do siedziby JRG 5 spotykają się najpierw z dyżurnym siedzącym przez całą dobę w pomieszczeniu centrali.
Obsługuje on radiostację i nadaje komunikaty przez radiowęzeł w jednostce. Oprócz konsoli sterowania, uwagę przyciąga tablica z nazwiskami. Dzięki niej każdy strażak wie, do jakiego wozu jest przypisany. Można też szybko sprawdzić, kto jest aktualnie na służbie.
Przejdź do następnego slajdu ----->
„Przygotować się do zmiany służby” – można usłyszeć w radiowęźle około godz. 8. Punktualnie, na głównym placu jednostki naprzeciwko siebie stoi już „stara” i „nowa” zmiana.
Czas na szereg komunikatów – co działo się przez ostatnią dobę, jakie są plany na dany dzień.
Przejdź do następnego slajdu ----->
„Baczność. Zmiana służby. Służba rozpoczęta. Baczność. Zmiany odprowadzić”. Apel zawsze kończy dzwon. Strażacy mogą pójść do kuchni i zacząć przygotowania do śniadania.
Przejdź do następnego slajdu ----->