Kliknij w kolejne zdjęcia i sprawdź, gdzie najczęściej można się zarazić koronawirusem >>>
Komunikacja zbiorowa
Z kolei w przypadku komunikacji zbiorowej rząd wprowadził ograniczenie liczby osób – zajętych może być 50 proc. miejsc siedzących lub 30 proc. liczby wszystkich miejsc. Takie działanie nie jest przypadkowe, bowiem w autobusach i tramwajach, a więc w stosunkowo niewielkiej przestrzeni z ograniczonymi możliwościami wietrzenia, zwiększa się ryzyko zakażenia. W pojazdach komunikacji miejskiej należy również bezwzględnie przestrzegać nakazu noszenia maseczek, co znacznie ogranicza wymianę zarazków.
Co z centrami handlowymi?
W czasie pandemii warto unikać zakupów zwłaszcza w miejscach, w których gromadzi się większa liczba klientów.
Specjaliści apelują, jeśli nie musimy - nie róbmy zakupów w godzinach szczytu. Z kolei lokalni samorządowcy podkreślają, że warto pomyśleć o innych - zrobić zakupy dziadkom czy sąsiadom.
– Czy naprawdę na zakupy musimy iść całymi rodzinami? Czy nie wystarczy, że zrobi to jedna osoba i pomyśli również o sąsiadach, osobach starszych? Jest to codzienna odpowiedzialność i solidarność - zwracała uwagę Aleksandra Dulkiewicz, prezydent Gdańska.
Niebezpieczne wesela.
Już od kilku miesięcy organizacja zabaw weselnych była możliwa pod pewnymi warunkami. Nie chodziło bowiem tylko i wyłącznie o wprowadzenie limitów liczby gości, ale także o zapewnienie środków dezynfekcyjnych i dystansowania. Na salach weselnych pojawiły się płyny do dezynfekcji rąk, a w wielu miejscach zrezygnowano z samoobsługi - kawę i ciastka były podawane jedynie przez kelnerów, którzy oczywiście musieli mieć zakrytą twarz. Wszystkie te zabezpieczenie nie pozwoliły uniknąć zakażeń. W letnim okresie wakacyjnym niemal każdego dnia pojawiały się informacje o ogniskach weselnych.
- Po kilku godzinach, gdy rozluźni się atmosfera nikt nie pamięta o obostrzeniach. Wszyscy tańczą ze sobą, a kieliszki często się mieszają i nikt tego nie pilnuje - opisuje Pani Anna, która w ostatnim czasie uczestniczyła w dwóch takich imprezach.
Na domiar złego na wesela zazwyczaj zjeżdżają się goście z całej Polski, co sprawia, że patogen jest przenoszony na znaczne odległości, co dodatkowo utrudnia śledztwo epidemiologiczne.
Obecnie w całym kraju obowiązuje zakaz organizacji wesel.