MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Toruń. Krwawy sylwester na Popiela. Ukrainiec chciał zabić narzeczonego siostry. Jest wyrok! "Kara zbyt surowa" - mówi obrońca

Małgorzata Oberlan
Małgorzata Oberlan
Do dramatycznych wydarzeń doszło w sylwestra na ul. Popiela w Toruniu. Ukrainiec Oleksander H. chciał zabić narzeczonego siostry - uznał Sąd Okręgowy w Toruniu i skazał go na 9 lat więzienia. Obrońca - adwokat Mariusz Lewandowski - od razu zapowiada apelację. -Kara jest zbyt surowa w tych okolicznościach - mówi.
Do dramatycznych wydarzeń doszło w sylwestra na ul. Popiela w Toruniu. Ukrainiec Oleksander H. chciał zabić narzeczonego siostry - uznał Sąd Okręgowy w Toruniu i skazał go na 9 lat więzienia. Obrońca - adwokat Mariusz Lewandowski - od razu zapowiada apelację. -Kara jest zbyt surowa w tych okolicznościach - mówi. Grzegorz Olkowski
Cios nożem w tętnicę szyjną to było usiłowanie zabójstwa - uznał Sąd Okręgowy w Toruniu. I skazał Oleksandra H. na 9 lat więzienia. - Będziemy apelować. Sprawca i ofiara pojednali się - mówi tymczasem obrońca Ukraińca.

Tego sylwestra mieszkańcy ul. Popiela długo nie zapomną. Dużo krwi, policja, pogotowie - tak wyglądał dramat w środku nocy, podczas której większość ludzi po prostu chce świętować nadejście Nowego Roku.

Co się tutaj wydarzyło na przełomie 2022 i 2023 roku? Najkrócej rzecz ujmując, Ukrainiec Oleksander H. rzucił się z nożem na narzeczonego swojej siostry. Zadał mu jeden cios, ale w newralgiczne miejsce - uszkodził tętnicę szyjną. Mężczyzna przeżył tylko dzięki szybkiej pomocy medycznej.

Kilka dni temu Sąd Okręgowy w Toruniu zakończył proces w tej sprawie i ogłosił wyrok. 32-letniego obywatela Ukrainy uznał za winnego usiłowania zabójstwa i skazał go na 9 lat bezwzględnego więzienia. Ale już wiadomo, że to sprawy nie kończy. -Kara jest zbyt surowa - mówi adwokat Mariusz Lewandowski, obrońca oskarżonego z urzędu, zapowiadając apelację.

Sylwester pełen krwi przy ul. Popiela w Toruniu. Jaki był powód ataku?

Co dokładnie wydarzyło się 31 grudnia 2022 roku w jednym z mieszkań przy ul. Popiela? 32-letni obecnie Oleksander H. rzucił się z nożem na narzeczonego swojej siostry. Ten zdecydowanie starszy, bo mający 63 lata Ukrainiec, był i zresztą jest nadal partnerem siostry napastnika.

Brutalny i precyzyjny - taki był ten atak w ocenie śledczych. Oleksander H. nożem trafił w szyję ofiary. -Mężczyzna odniósł obrażenia ciała w postaci głębokiej rany kłutej szyi po stronie lewej z krwotokiem do szyi, której kanał uszkadzał żyłę szyjną wewnętrzną, tętnicę poprzeczną i mięsień szeroki szyi - precyzyjnie opisywał nam obrażenia prokurator Marcin Licznerski, szef Prokuratury Rejonowej Toruń Centrum Zachód.

Śledczy ustalili, że gdyby nie skuteczna pomoc służb medycznych, zaatakowany mógłby nie przeżyć. Formalnie, w prawniczym żargonie, jego obrażenia określono potem jako "naruszające czynności narządu ciała na okres powyżej 7 dni". A to, jak wiadomo, zaostrza już zdecydowanie konsekwencje karne.

Dlaczego Oleksander H. zaatakował ofiarę? Jak przekazywała nam prokuratura, po pierwsze mężczyźni nie przepadali za sobą i mieli "sztywne relacje". Bezpośrednim powodem było jednak to - jak wyjaśniał już sam oskarżony - że narzeczony siostry nie chciał mu dać... pieniędzy na zakup alkoholu.

Sąd ogłosił wyrok: więzienie, zakaz kontaktu i zadośćuczynienie

Zaraz po tych dramatycznych wydarzeniach Oleksander H. został zatrzymany i został tymczasowo aresztowany. za kratami przebywa do dziś - areszt był mu regularnie przedłużany.

Oskarżony o usiłowanie zabójstwa Ukrainiec sądzony był przed Sądem Okręgowym w Toruniu. Formalnie groziło mu nawet dożywocie. Niedawno usłyszał wyrok. Uznany został za winnego zarzucanego mu przestępstwa i skazany na 9 lat bezwzględnego więzienia.

Więcej informacji z Torunia i okolic przeczytasz >>>TUTAJ<<<<

-Oskarżony ma również na mocy wyroku zapłacić pokrzywdzonemu 10 tysięcy zł tytułem częściowego zadośćuczynienia. Orzeczono mu też zakaz zbliżania się do pokrzywdzonego na odległość mniejszą niż 50 metrów przez 5 lat oraz kontaktowania się z nim w jakikolwiek sposób przez ten sam okres czasu - mówi Jarosław Szymczak, asystent rzecznika sądu.

Obrońca: "Dziewięć lat to zbyt surowa kara. Strony się pojednały"

Już wiadomo, że ten wyrok sprawy nie kończy. Po pierwsze, wniosek o wydanie jego pisemnego uzasadnienia złożyła prokuratura. Być może zdecyduje się na apelację.

Z pewnością od wyroku odwoła się obrońca Ukraińca. - Orzeczona kara jest zbyt surowa. To było incydentalne wydarzenie, w emocjach, z jednym ciosem - mówi adwokat Mariusz Lewandowski.

Prawnik podkreśla, że sprawca i pokrzywdzony pojednali się. -Mój klient wyraził głębokie ubolewanie i skruchę z powodu tego, co zrobił i skutków - dodaje adwokat.

W opinii obrońcy znaczenie ma też fakt, że po ataku nożem Oleksander H. nigdzie nie uciekał, nie ukrywał się. -Czekał na przyjazd policji. Wobec funkcjonariuszy nie przejawiał już żadnej agresji - kończy Mariusz Lewandowski.

Do sprawy zatem wrócimy na etapie apelacji. Tymczasem Ukrainiec pozostaje w areszcie. Jego losy w przyszłości rozstrzygną się w Sądzie Apelacyjnym w Gdańsku.

Czytaj więcej artykułów tego autora >>> TUTAJ <<<<

Więcej informacji z Torunia i okolic przeczytasz >>>TUTAJ<<<<

od 16 lat
Wideo

Ceny warzyw i owoców w maju

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska