Tragicznie zakończył się lot szkoleniowy na szybowcu dla 21-letniego pilota. Szybowiec spadł na ziemię około godz. 14.30. Do dramatu doszło na lotnisku w Laszkach, tuż po starcie maszyny. Za jej sterami siedział 21-letni mieszkaniec powiatu przeworskiego. Mimo natychmiastowej pomocy nie udało się go uratować.
- Ze wstępnych ustaleń wynika, że szybowiec spadł na płytę miejscowego lotniska zaraz po starcie. Mimo prowadzonej akcji reanimacyjnej pilot zmarł - mówi podkomisarz Marta Gałuszka, oficer prasowy powiatowego komendanta policji w Jarosławiu.
Gdy około godziny 17 dotarliśmy na lotnisko w Laszkach, na miejscu pracowali policjanci pod nadzorem prokuratora.
- Trwają czynności wyjaśniające w tej sprawie. Przesłuchujemy świadków, prowadzimy oględziny miejsca zdarzenia i zabezpieczamy dowody - dodaje podkomisarz Marta Gałuszka.
Lotnisko w Laszkach należy do Aeroklubu Ziemi Jarosławskiej. Nie wiadomo, czy 21-latek był członkiem aeroklubu, czy tylko odbywał kurs szybowcowy. Próbowaliśmy się skontaktować z prezesem zarządu i szefem szkolenia Aeroklubu Ziemi Jarosławskiej, jednak nie odbierał telefonu. Przyczyny katastrofy szybowca będzie badać Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych. Na jej raport trzeba będzie poczekać zapewne kilka tygodni.
Tragicznie zakończył się lot szkoleniowy na szybowcu dla 21-letniego pilota. Szybowiec spadł na ziemię około godz. 14.30. Do dramatu doszło na lotnisku w Laszkach, tuż po starcie maszyny. Za jej sterami siedział 21-letni mieszkaniec powiatu przeworskiego. Mimo natychmiastowej pomocy nie udało się go uratować.
- Ze wstępnych ustaleń wynika, że szybowiec spadł na płytę miejscowego lotniska zaraz po starcie. Mimo prowadzonej akcji reanimacyjnej pilot zmarł - mówi podkomisarz Marta Gałuszka, oficer prasowy powiatowego komendanta policji w Jarosławiu.
Gdy około godziny 17 dotarliśmy na lotnisko w Laszkach, na miejscu pracowali policjanci pod nadzorem prokuratora.
- Trwają czynności wyjaśniające w tej sprawie. Przesłuchujemy świadków, prowadzimy oględziny miejsca zdarzenia i zabezpieczamy dowody - dodaje podkomisarz Marta Gałuszka.
Lotnisko w Laszkach należy do Aeroklubu Ziemi Jarosławskiej. Nie wiadomo, czy 21-latek był członkiem aeroklubu, czy tylko odbywał kurs szybowcowy. Próbowaliśmy się skontaktować z prezesem zarządu i szefem szkolenia Aeroklubu Ziemi Jarosławskiej, jednak nie odbierał telefonu. Przyczyny katastrofy szybowca będzie badać Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych. Na jej raport trzeba będzie poczekać zapewne kilka tygodni.
Tragicznie zakończył się lot szkoleniowy na szybowcu dla 21-letniego pilota. Szybowiec spadł na ziemię około godz. 14.30. Do dramatu doszło na lotnisku w Laszkach, tuż po starcie maszyny. Za jej sterami siedział 21-letni mieszkaniec powiatu przeworskiego. Mimo natychmiastowej pomocy nie udało się go uratować.
- Ze wstępnych ustaleń wynika, że szybowiec spadł na płytę miejscowego lotniska zaraz po starcie. Mimo prowadzonej akcji reanimacyjnej pilot zmarł - mówi podkomisarz Marta Gałuszka, oficer prasowy powiatowego komendanta policji w Jarosławiu.
Gdy około godziny 17 dotarliśmy na lotnisko w Laszkach, na miejscu pracowali policjanci pod nadzorem prokuratora.
- Trwają czynności wyjaśniające w tej sprawie. Przesłuchujemy świadków, prowadzimy oględziny miejsca zdarzenia i zabezpieczamy dowody - dodaje podkomisarz Marta Gałuszka.
Lotnisko w Laszkach należy do Aeroklubu Ziemi Jarosławskiej. Nie wiadomo, czy 21-latek był członkiem aeroklubu, czy tylko odbywał kurs szybowcowy. Próbowaliśmy się skontaktować z prezesem zarządu i szefem szkolenia Aeroklubu Ziemi Jarosławskiej, jednak nie odbierał telefonu. Przyczyny katastrofy szybowca będzie badać Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych. Na jej raport trzeba będzie poczekać zapewne kilka tygodni.
Tragicznie zakończył się lot szkoleniowy na szybowcu dla 21-letniego pilota. Szybowiec spadł na ziemię około godz. 14.30. Do dramatu doszło na lotnisku w Laszkach, tuż po starcie maszyny. Za jej sterami siedział 21-letni mieszkaniec powiatu przeworskiego. Mimo natychmiastowej pomocy nie udało się go uratować.
- Ze wstępnych ustaleń wynika, że szybowiec spadł na płytę miejscowego lotniska zaraz po starcie. Mimo prowadzonej akcji reanimacyjnej pilot zmarł - mówi podkomisarz Marta Gałuszka, oficer prasowy powiatowego komendanta policji w Jarosławiu.
Gdy około godziny 17 dotarliśmy na lotnisko w Laszkach, na miejscu pracowali policjanci pod nadzorem prokuratora.
- Trwają czynności wyjaśniające w tej sprawie. Przesłuchujemy świadków, prowadzimy oględziny miejsca zdarzenia i zabezpieczamy dowody - dodaje podkomisarz Marta Gałuszka.
Lotnisko w Laszkach należy do Aeroklubu Ziemi Jarosławskiej. Nie wiadomo, czy 21-latek był członkiem aeroklubu, czy tylko odbywał kurs szybowcowy. Próbowaliśmy się skontaktować z prezesem zarządu i szefem szkolenia Aeroklubu Ziemi Jarosławskiej, jednak nie odbierał telefonu. Przyczyny katastrofy szybowca będzie badać Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych. Na jej raport trzeba będzie poczekać zapewne kilka tygodni.