5 z 10
- Cały czas słyszeliśmy, że jest źle, stan brata się...
fot. archiwum prywatne

- Cały czas słyszeliśmy, że jest źle, stan brata się pogarszał – mówi siostra Wojtka. - Ale pojawiło się światełko w tunelu. Dwa dni temu usłyszeliśmy, że stan Wojtka jest ciężki, ale stabilny. Nie pogarsza się...

Życie Wojtka wciąż jest w śmiertelnym niebezpieczeństwie…A pobyt w chińskim szpitalu kosztuje.

- To 10-15 tysięcy zł na dzień – wyjaśnia Ola. - Wszystko zależy od tego czy trzeba wykonywać jakieś zabiegi.

Rodzina uruchomiła zbiórkę pieniędzy na powrót Wojtka do kraju;nf. Koszt transportu z Chin to 131 tysięcy euro!Teraz wszyscy mają nadzieję, że już w przyszłym tygodniu Wojciech Ilkiewicz wróci do rodzinnej Łodzi.

6 z 10
Wojtek Ilkiewicz, marynarz z Łodzi ma wrócić do Polski. W jego sprawie interweniował premier Morawiecki
fot. archiwum prywatne
7 z 10
Wojtek Ilkiewicz, marynarz z Łodzi ma wrócić do Polski. W jego sprawie interweniował premier Morawiecki
fot. archiwum prywatne
8 z 10
Wojtek Ilkiewicz, marynarz z Łodzi ma wrócić do Polski. W jego sprawie interweniował premier Morawiecki
fot. archiwum prywatne
Pozostało jeszcze 1 zdjęcie.
Przewijaj aby przejść do kolejnej strony galerii.

Polecamy

Arteta: Arsenal był o wiele lepszy od PSG. W obu meczach najlepszy był ich bramkarz

Arteta: Arsenal był o wiele lepszy od PSG. W obu meczach najlepszy był ich bramkarz

Brutalna zbrodnia na UW. Nowe informacje. Znany jest stan zdrowia strażnika

Brutalna zbrodnia na UW. Nowe informacje. Znany jest stan zdrowia strażnika

PSG w finale Ligi Mistrzów! Fantastyczny Donnarumma, Arsenal znów pokonany

PSG w finale Ligi Mistrzów! Fantastyczny Donnarumma, Arsenal znów pokonany

Zobacz również

Nowe informacje ws. śmierci znanego DJ-a. Jego ciało znaleziono w aucie nad jeziorem

Nowe informacje ws. śmierci znanego DJ-a. Jego ciało znaleziono w aucie nad jeziorem

Makabryczna zbrodnia na kampusie Uniwersytetu Warszawskiego. Uczelnia ogłosiła żałobę

Makabryczna zbrodnia na kampusie Uniwersytetu Warszawskiego. Uczelnia ogłosiła żałobę