Wniosek Koalicji Obywatelskiej o wotum nieufności wobec Przemysława Czarnka Sejm odrzucił w środę, 21 czerwca. Dotychczasowy szef MEiN pozostanie na stanowisku.
Za wyrażeniem wotum nieufności ministrowi edukacji i nauki opowiedziało się 205 posłów, 236 było przeciw, 7 wstrzymało się od głosu.
Podczas głosowania nad wnioskiem za odwołaniem Czarnka ze stanowiska szefa MEiN opowiedziały się: Koalicja Obywatelska, Lewica, Koalicja Polska, Polska2050 i koło Polskie Sprawy. Bronił go PiS, trzech posłów Kukiz15 i trzech posłów niezrzeszonych. Natomiast posłowie Konfederacji wstrzymali się od głosu.
Sprawdź w galerii, jak tę sytuację komentują niektórzy wielkopolscy posłowie --->>>
Otwarcie siłowni, rozmowa z Maciejem Kowalskim z Organic Fitness
Marcin Porzucek, PiS, okręg wyborczy nr 38 (Piła)
- Przemysław Czarnek jest osobą, która świetnie wpisuje się w rolę ministra edukacji w dzisiejszych czasach. Wczoraj uzyskaliśmy bardzo dobry wynik – 236 głosów przeciwko próbie usunięcia ze stanowiska pokazuje, że nasza koalicja jest silna - zaznacza Porzucek.
- Przed polską szkołą stoi teraz bardzo dużo wyzwań - także w sferze szeroko pojętej rewolucji kulturalnej, którą niektóre środowiska próbują serwować, a Prawo i Sprawiedliwość się na to nie zgadza. Mówiliśmy już o tym w 2015 r., a następnie w 2019 r. podczas kampanii do europarlamentu (w wyborach uzyskaliśmy wówczas największy wynik w kraju), kiedy ofensywa tęczowa była najsilniejsza. Polacy powiedzieli wtedy wyraźnie - "szacunek i tolerancja tak", ale "nie" dla sytuacji, kiedy mniejszości narzucają swoją wolę większości. Oczywiście, jeśli dana organizacja będzie chciała prowadzić zajęcia na różne tematy, może się zgłosić do szkoły i do kuratorium, a decyzję podejmie dyrekcja, kurator i rodzice - dodaje.
Sprawdź w galerii, jak tę sytuację komentują inni wielkopolscy posłowie --->>>
Strefa pole dance
Paulina Hennig-Kloska, Polska2050, okręg wyborczy nr 37 (Konin)
- Z wielu powodów głosowałam za wnioskiem o odwołanie ministra Czarnka. Po pierwsze wpycha do szkół ideologię i próbuje centralizować nadzór nad szkolnictwem. Jestem zwolenniczką uczenia dzieci niezależnego myślenia i pozostawienia szkół w rękach samorządów po odpowiednim ich dofinansowaniu. Minister skupia się na rozwoju kariery medialnej, a nie na realnych problemach oświaty, które nawarstwiły się w trakcie pandemii. Ministerstwo powinno skupić się na nadrabianiu zaległości, inwestycjach w edukację cyfrową, odchudzeniu podstawy programowej. Potrzebny jest nowy, dostosowany do wyzwań współczesnego świata model nakierowany na uczenie dzieci współpracy, poszukiwania informacji, rozwijający twórcze myślenie - tłumaczy Hennig-Klosek.
- My zaś obserwujemy wojnę ideologiczną, którą Czarnek prowadzi razem ze swoją partią. Pokłócona prawica przeżywa obecnie ogromne konflikty wewnętrzne, więc zamiast edukacji woli skupić się w znów na wojnie światopoglądowej, tak się integrują. To pokazuje, że przy nieskutecznej propagandzie i rozdawnictwie pieniędzy została jedynie taka broń, przy pomocy której rząd dzieli Polaków - zaznacza.
Sprawdź w galerii, jak tę sytuację komentują inni wielkopolscy posłowie --->>>
Otwarcie siłowni, rozmowa z Maciejem Kowalskim z Organic Fitness
PZ210709LG_017.jpg
Franciszek Sterczewski, KO, okręg wyborczy nr 39 (Poznań)
- Niestety wynik głosowania był do przewidzenia, bo większość sejmową mamy taką, a nie inną, ale rolą opozycji jest patrzenie na ręce ministerstwu i reagowanie na głos uczniów i nauczycieli o pomoc. Głosowałem za wotum nieufności, bo moim zdaniem Przemysław Czarnek jest najgorszym ministrem edukacji, jakiego mieliśmy od 30 lat. Uważam, że wielokrotnie przekroczył granice przyzwoitości, w związku z tym, skoro wotum nieufności nie przeszło, powinien podać się do dymisji - podkreśla Sterczewski.
- Szczególnie w czasie pandemii wsparcie uczennic i uczniów oraz nauczycielek i nauczycieli jest koniecznością, bo szkolnictwo to jeden z sektorów, które ucierpiało najbardziej - widzimy kryzys zwłaszcza w sferze zdrowia psychicznego. Oświata nie udźwignęła nauczania zdalnego, a poza tym nauczyciele domagają się podwyżek, których rząd nieustanie im odmawia. Tymczasem minister Czarnek nie przejmuje się tymi problemami, a zainteresowany jest bardziej wzbudzaniem kolejnych wojen ideologicznych: szczuciem na młodych ludzi, wykluczaniem osób ze środowiska LGBT, nazywając ich nienormalnymi ludźmi, pouczaniem dziewczyn i kobiet, jakich cnót, jego zdaniem szkoła powinna ich uczyć - dodaje.
- Minister Czarnek podkreślał, że poznańskie szkoły są złym wzorem dla innych. Natomiast ja jestem dumny, że mieszkam w Poznaniu i że tutejsze placówki uczą tolerancji i społeczeństwa obywatelskiego. Jeśli minister krytykuje te kwestie, odbieram to jako komplement dla Poznania - kończy.
Sprawdź w galerii, jak tę sytuację komentują inni wielkopolscy posłowie --->>>