
Zbyt cienkie lub grube brwi
Brwi zamykają optycznie oko. Są tym, czym rama dla obrazu. Naprawdę, lepiej odżałować kilkanaście złotych na comiesięczną wizytę u kosmetyczki, która nada brwiom ładny i pasujący do typu urody kształt.
Wyskubując je w domowym zaciszu, ryzykujemy, że będziemy miały łyse placki. Zbyt cienkie brwi trudno potem okiełznać, bo rosną jak źle ostrzyżona i posiana trawa. Z kolei zbyt grube - postarzają.

Brzydki chód
Chodzić każdy umie, ale... Z poruszaniem się z gracją wiele z nas ma już problem: kulimy się, spuszczamy głowę, ciągniemy nogi za sobą jak kłody drewna albo wypychamy kolana do przodu.
Przepis na chód rodem z wybiegu mody znają, oczywiście, modelki. Na szkoleniach powtarzają: trzeba patrzeć przed siebie. Plecy wyprostowane, pośladki ściągnięte. Taka postawa ustawia prawidłowo całą sylwetkę. Nogi staramy się prowadzić w jednej linii.
A potem idziemy, powtarzając sobie, „Jesteś ładna, dobrze ubrana, seksowna, boska”.
Warto też lekko kołysać biodrami, co nadaje chodowi kobiecego wdzięku.
Stąpajmy, a nie maszerujmy, bo wyznacznikiem gracji jest lekkość!

Dodam sobie pewności siebie wysokimi obcasami
Byłe modelki powtarzały mi: większość współczesnych dziewczyn nie umie chodzić w butach na wysokich obcasach. Aby nie wyglądać karykaturalnie, czasami warto kupić buty na trochę niższym obcasie - albo pooglądać filmiki instruktażowe i ćwiczyć, ćwiczyć, ćwiczyć chodzenie w butach na wysokim obcasie. Da się.

Garbienie się
Nie garb się! Ciało wygina się wtedy w pałąk, klatka piersiowa zapada i wyglądasz jak szewc, który pół wieku przesiedział przy kopycie. Właściwą postawę załapiesz, przechadzając się po domu z książką na głowie lub chodząc na basen.
Garbisz się, bo chcesz ukryć zbyt duże piersi? Kobieto, dla tych dwóch wzniesień mężczyźni rozpętywali wojny!