
Jak zapewnia Wielton, dokładane są wszelkie starania, aby ograniczyć zachorowania w zakładach, a sytuacja jest kontrolowana co pozwala na realizację bieżących zamówień od klientów i kontynuowanie działalności spółki z zachowaniem rygorystycznych zasad bezpieczeństwa.
[cyt]W celu ochrony naszych pracowników i ich rodzin podejmujemy szybkie działania, mające na celu zapobieganie dalszemu rozprzestrzenianiu się koronawirusa w zakładach w Wieluniu- informuje Małgorzata Barańska. [/cyt]
Z koronawirusem Wielton zmagał się już w maju. Wówczas również działalność firmy nie została zawieszona, a Wielton na własny koszt przeprowadził badania swoich pracowników. O pierwszym przypadku zakażenia koronawirusem w Wieltonie, firma poinformowała 15 maja .Natychmiast podjęte zostały działania mające na celu zapewnienie bezpieczeństwa pracownikom. W sobotę rano stworzony został specjalny punkt, gdzie pracownicy mogący mieć kontakt z zakażonym poddani zostali testom techniką RT Real-Time PCR. Przebadanych zostało 119 osób. Testy potwierdziły kolejne dwa przypadki zakażeń, w związku z powyższym firma podjęła decyzję o przeprowadzeniu dalszych testów.
Jak mówi Małgorzata Barańska, obecna sytuacja w spółce nie jest niczym nadzwyczajnym i w zasadzie nie odbiega od tego, co dzieje się w całej Polsce.


