
– To cud, że nikt nie zginął. To działo się tak szybko, że jak by ktoś jechał od Strobowa drogą to mógł zginąć przywalony drzewem – mówił rozemocjonowany mieszkaniec.
CZYTAJ WIĘCEJ >>>>
...

Na miejsce dojechały jednostki straży pożarnej ze Skierniewic oraz okolicznych miejscowości. Zabezpieczali zerwane dechy, usuwali zalegające na drodze drzewa oraz zabezpieczali połamane gałęzie. Prace trwały do późnych godzin wieczornych.

- To były zaledwie minuty. Nie wiem co to było, ale to było straszne. Drzewa ścinało niczym kosiarka trawę - mówią mieszkańcy wsi.

- To były zaledwie minuty. Nie wiem co to było, ale to było straszne. Drzewa ścinało niczym kosiarka trawę - mówią mieszkańcy wsi.