Były arcybiskup łódzki Marek Jędraszewski przechodzi na emeryturę. Wierni oburzeni przyszłą rezydencją, a księża układają złośliwy psalm

24 lipca były metropolita łódzki abp Marek Jędraszewski skończy 75 lat i zgodnie z kościelnymi przepisami musi złożyć na ręce papieża rezygnację z urzędu. Po jej przyjęciu zostanie zwolniony z obowiązku kierowania diecezją krakowską i może zamieszkać w dowolnym miejscu. Co będzie robił?

Wiadomo, że nie wróci do Łodzi. Zgodnie z instrukcją episkopatu miejsce do życia na emeryturze oraz utrzymanie na stare lata zapewnia biskupowi diecezja, którą opuszcza. W przypadku abp. Jędraszewskiego jest to diecezja krakowska i biskup senior najprawdopodobniej z tej opcji skorzysta.

W Krakowie głośno jest o remoncie dwupiętrowej rezydencji z ogrodem na terenie parafii św. Floriana, w której na 200 mkw. ma zamieszkać były metropolita łódzki i krakowski. Kuria nigdy oficjalnie nie ogłosiła – ani też nie zdementowała tej informacji – choć sprawa była szeroko komentowana w mediach. Pochodząca częściowo jeszcze z XVII wieku willa z hektarowym ogrodem ze względu na wielkość nazywana jest kąśliwie „krakowskim Castel Gandolfo”, a niechęć wiernych budzi zarówno wielkość willi jak i zabranie terenu służącego parafianom ze św. Floriana.

„Samotny mężczyzna, jak sądzę, chyba nie potrzebuje aż takich przestrzeni. Ale co ja tam wiem o standardach życia emerytowanych metropolitów” - napisał na Facebooku cytowany wielokrotnie katolicki publicysta Tomasz Terlikowski.

Kontrowersje związane z abp. Jędraszewskim skłoniły anonimowych twórców – prawdopodobnie podwładnych mu księży - do stworzenia ironicznego psalmu dla odchodzącego metropolity. To zaśpiewane przy dźwiękach organów podsumowanie wpadek arcybiskupa i rozczarowań księży jego rządami.

„Zostaw już Kraków i Podhale w spokoju. Odpocznij od pasterskiego trudu i znoju. Czas w Kościele przejść na emeryturę. Za Twoje rządy wystawimy Ci fakturę” - śpiewają autorzy dodając refren „Marcus Episcopus, wracaj do Poznania”.

Psalm się spodobał, na portalu YouTube odsłuchało go ponad 60 tys. osób.

To kolejna już internetowa złośliwość wobec krakowskiego metropolity. W sieci od dawna już działa bowiem zegar odmierzający dni, minuty i sekundy do dnia przejścia Jędraszewskiego na emeryturę.

Pochodzący z Poznania Marek Jędraszewski to jeden z najbardziej znanych i wzbudzających emocje polskich biskupów. W latach 2012-2016 kierował archidiecezją łódzką. Ze względu na jego pracę naukową i tytuł profesorki łódzki Kościół wiązał z przyjściem spore nadzieje. Jednak abp Jędraszewski zasłynął ostrzeżeniem przed zbliżającym się wymieraniem białej rasy i pokazywaniem jej ostatnich przedstawicieli w rezerwatach. W kazaniach często kogoś krytykował, zwłaszcza polityków i działaczy lewej strony sceny politycznej lub tych, którzy nie wierzyli w spisek smoleński. Natomiast szybko i bezwzględnie reagował w przypadku podejrzeń o niewłaściwe kontakty seksualne księży.

Za to gdy w styczniu 2017 objął katedrę na Wawelu do kontrowersyjnych słów doszły niezrozumiałe dla wiernych decyzje. Już w następnym roku zasłonił zaryglował na stałe słynne okno papieskie z którego papież Jan Paweł II pozdrawiał wieczorami wiernych, a w kolejnym zwolnił pracownice swojego biura prasowego, które... nie były zamężne.

Także w Krakowie nie zrezygnował z kontrowersyjnych wypowiedzi. W sierpniu 2019 r. podczas mszy św. w rocznice powstania warszawskiego określił ruchu LGBT „tęczową zarazą”. Sprawą zajął się nawet sąd, który jednak nie dopatrzył się złamania prawa. Były przeor łódzkiego klasztoru dominikanów Paweł Gużyński wezwał wtedy arcybiskupa do dymisji.