
Adam Ryczkowski (Górnik Zabrze)
Młody skrzydłowy odbił się od Ekstraklasy jak od ściany. Dobre występy w Nice 1 Lidze to - jak widać - nie zawsze może być przepustka do najwyższej klasy rozgrywkowej. Ryczkowski wchodzi do składu Górnika w kiepskim stylu.

Antonini Culina (Cracovia)
Kolejne spotkanie, w którym o wiele częściej Culina jest zauważalny w samych najgorszych aspektach. Pomocnik zanotował fatalny występ, a jego dni w krakowskim klubie zdają się już policzone.

Henrik Ojamaa (Miedź Legnica)
Skrzydłowy nie zmienił się w najmniejszym stopniu! Znów jest tym samym szybkim, aczkolwiek kiepskim mentalnie i technicznie zawodnikiem. Jak trzeba podać, strzela. Jak trzeba strzelić, traci piłkę. W dodatku nie potrafił pokryć Dawida Korta przy golu dla Wisły.

Aleksandar Kolew (Arka Gdynia)
Poza wzrostem nie dysponuje niczym, czym mógłby do siebie przekonać ekspertów. Mitrović schował go praktycznie do kieszeni. Zresztą nie jest to sztuką, jeśli napastnik wykonuje kilka sprintów w meczu i bez żadnej presji traci piłkę.