
Pierwszych pięć imprez sezonu 2022 - pierwszego pod wodzą trenera Tomasza Wiktorowskiego, który zastąpił Piotra Sierzputowskiego, i prawdopodobnie najlepszego w wykonaniu Świątek - przyniosło jej półfinały w Adelajdzie i Australian Open oraz 2. rundę w Dubaju, a także triumfy w Dausze oraz Indian Wells. Jej szósty start - w Miami - też zakończył się pełnym sukcesem, co pozwoliło się jej cieszyć z tzw. Sunshine Double na amerykańskich kortach.

Początek następnego roku też był dla Polki udany. W pierwszych pięciu startach sięgnęła po dwa zwycięstwa - w Dausze i już na mączce w hali w Stuttgarcie, a przesunięcie wynikało z faktu, że z powodu kontuzji wycofała się z imprezy w Miami.

Sezon 2024 zaczęła od 3. rundy w Australian Open, ale seria kolejnych występów - wygrana w Dausze, półfinał w Dubaju i triumf w Indian Wells - musiała robić wrażenie.

W tym roku wiceliderka światowego rankingu - już z Belgiem Wimem Fissette'em, z którym współpracuje od połowy października, w roli szkoleniowca - też ma już za sobą pięć indywidualnych startów, ale kolekcji turniejowych zwycięstw do 23. nie zdołała powiększyć.