
Milan Dimun (Cracovia)
Doczekał się swojej chwili. Przeciwko Śląskowi Wrocław rozegrał bardzo dobre zawody, które okrasił trafieniem. Trafieniem nie byle jakim – zaznaczmy. Odpalił bowiem taką petardę, że nie było czego zbierać. Znakomity gol Słowaka, choć tylko na wagę jednego punktu.

Samuel Stefanik (Bruk-Bet Termalica Nieciecza)
Utrzymuje „Słonie” przy ekstraklasowym życiu. W piątek wjeżdżał w obronę Lechii Gdańsk jak mu się podobało. Może tylko żałować, że piłka po uderzeniu z dystansu obiła lewy słupek, a nie wpadła do siatki.

Carlitos (Wisła Kraków)
Ośmieszył defensywę Korony Kielce. Po przerwie poprawił to, co zaczął na początku. Z 23 trafieniami jest liderem klasyfikacji strzelców. Dorobek może wyśrubować na Zagłębiu Lubin, Lechu Poznań czy Górniku Zabrze. Potem transfer?

Krzysztof Piątek (Cracovia)
Tym razem znalazł sposób na bramkarza Śląska Wrocław (20 gol w sezonie). Śpieszmy się obserwować bramkostrzelnych Polaków, bo tak szybko odchodzą... Prezes Janusz Filipiak już zapowiedział, że po sezonie ten napastnik zmieni barwy klubowe, ponieważ dostał zgodę na transfer.