Popularny wśród młodzieży ks. Michał Misiak do czerwca jest nieosiągalny. Nie ma go też w mediach społecznościowych, choć do tej pory był bardzo . Wyjechał do Izraela, gdzie wzorem dawnych ojców pustyni rozwija się duchowo.
Łódzka kuria nie informuje, gdzie dokładnie jest ks. Misiak i co robi. Zgody na wyjazd udzielił mu abp. Grzegorz Ryś.
- Modlimy się, by w czerwcu wrócił i mógł być skierowany do nowych obowiązków - informuje jedynie ks. Łukasz Burchard, sekretarz arcybiskupa.
Zgodnie z kościelnymi przepisami każdy ksiądz może wystąpić o tzw. rok szabatowy. Wówczas ksiądz zwolniony jest z obowiązków duszpasterskich i może w samotności szukać kontaktu z Bogiem i rozwijać się duchowo.
Łódzcy księża - z powodu nadmiaru obowiązków - rzadko dostają zgodę na takie wyjazdy. W ostatnich latach tylko jeden łódzki kapłan kilka miesięcy spędził w pustelni zakonu kontemplacyjnego.
Ks. Misiak jest jednym z najbardziej znanych duchownych z regionu łódzkiego. Przed wyjazdem do Izraela był streetworkerem. Mieszkał przy kościele Ojców Jezuitów w Łodzi. Nie miał typowych obowiązków duszpasterskich, chodził nocami po ulicach i rozmawiał z potrzebującymi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?