
Sebastian Walukiewicz (Cagliari)
Wystąpił z Ukrainą, ale nie zachwycił. Jan Bednarek zagrał jednak bardzo słabo z Włochami, a to może oznaczać szansę dla Walukiewicza. Który przecież sprawdził się już na tle silnego rywala, miesiąc temu właśnie z... Italią.

Maciej Rybus (Lokomotiw Moskwa)
"Ryba" mógł sobie pograć z Ukrainą, podczas gdy Arkadiusz Reca kompromitował się z Włochami. Najwyższy już czas, by defensor Lokomotiwu Moskwa dostał porządną szansę na tle rywala z najwyższej półki.

Grzegorz Krychowiak (Lokomotiw Moskwa)
Cóż, o Krychowiaku napisano już chyba wszystko. Po każdym meczu "Krycha" dostaje też po głowie od dziennikarzy i kibiców. Jeśli jednak środkowa linia ma jakoś funkcjonować, będzie potrzebowała lidera. A chyba tylko pomocnik Lokomotiwu ma ku temu predyspozycje.

Mateusz Klich (Leeds United)
Paradoksalnie największy wygrany spotkania z Włochami. Dlaczego? Bo nie wziął w nim udziału. Klich grał za to z Ukrainą i spisał się przeciętnie. Ale pamiętając, co wyprawiali inni nasi środkowi pomocnicy w ostatnim meczu i tak jest pewniakiem.