25 z 28
W 1978 roku wyjechała z Łodzi. Zaczęła grać w warszawskich...
fot. Film Polski

W 1978 roku wyjechała z Łodzi. Zaczęła grać w warszawskich teatrach. Ale w 1984 roku powróciła do rodzinnego miasta i Teatru Nowego. W 1994 roku pożegnała się z aktorstwem. Skończyła pedagogikę na Uniwersytecie Łódzkim. Obroniła doktorat, zrobiła habilitację. Dziś jest profesorem nadzwyczajnym łódzkiej uczelni. Dr hab. Irena Szewczyk – Kowalewska to wykładowca Pedagogiki Przedszkolnej i Wczesnoszkolnej Uniwersytetu Łódzkiego.

26 z 28
Niezapomnianą Bronkę, wiejską dziewczynę Leszka zagrała...
fot. Film Polski

Niezapomnianą Bronkę, wiejską dziewczynę Leszka zagrała Sławomira Łozińska. Do dziś jest znaną aktorka. Była nawet dyrektorem Teatru Ateneum. Mogliśmy ja oglądać między innymi w serialu „Barwy szczęścia”. Wiele lat była żoną Janusza Olejniczaka, pianisty, laureata Konkursu Chopinowskiego z 1970 roku. Ale małżonkowie rozstali. Potem aktorka przeżyła osobistą tragedię. Ponad 10 lat temu umarł nagle jej syn Tomasz, student medycyny. Miał 24 lat.

Sławomira Łozińska miała 23 lata kiedy dostała rolę w „Daleko od szosy”. Choć urodziła się w Warszawie to wspaniale zagrała wiejską dziewczynę. Chyba każdy pamięta scenę w której Bronka je czereśnie...

27 z 28
]Przez mniej więcej 20 lat miałam dość kojarzenia mnie tylko...
fot. Film Polski

]Przez mniej więcej 20 lat miałam dość kojarzenia mnie tylko z tą jedną postacią. - mówiła w wywiadzie dla „Tele Tygodnia” Sławomira Łozińska. - Ale potem pomyślałam sobie, że coś w tym musi być, skoro ludzi ta rola tak niezmiennie bawi, wzrusza i ciekawi. Z pokorą i radością powróciłam do opowieści o Bronce i myślę, że tak już będzie zawsze.

W rozmowie z „Polską na filmowo” Sławomira Łozińska podkreślała, że serial pokazywał biedę ludzi nazywanych wtedy chłoporobotnikami.

Z jednej strony już nie mieli kultu przywiązania do ziemi, a z drugiej to, co ofiarowywało im miasto, też nie było niczym wyjątkowym ani wystarczająco dobrze płatnym czy dającym jakiś prestiż – wyjaśniała aktorka. - I, prawdę mówiąc, obserwowanie tego zjawiska nie było szczególnie budujące.

Opowiadała, że jej bohaterka była strojna, zadbana, z typową dla ówczesnych kobiet nad wyrazistością.

Te jej wyhennowane brwi jak jaskółcze skrzydła, czy wytapirowane loki upięte w kok, który trzymał się ze trzy dni, usztywniony lakierem! - wspominała Sławomira Łozińska. - Mieliśmy nawet specjalną sesję fotograficzną uwieczniającą jej eleganckie wcielenia od święta, na zabawę w remizie, czy randkę z Leszkiem. Bo na co dzień Bronka, jak to wiejska dziewczyna, ubierała się zwyczajnie - do roboty. Trudno jest mi sobie przypomnieć. Ale i Warszawa wówczas składała się niemal całkiem z ludności napływowej, tak że łatwo było odróżnić, kto jest ze wsi, a kto z miasta.


Aktorką nie jest już natomiast Barbara Burska, która grała Zośkę, jedną z przyjaciółek Ani Góreckiej. Tragicznie potoczyły się losy drugiej z jej serialowych koleżanek, Wieśki. Jej babcia pochodziła z rodzinnej wsi Leszka. Wieśkę zagrała Anna Blandyna Szczepaniak, nazywana przez kolegów Blanką. Urodziła się w stolicy w 1951 roku. W „Daleko od szosy” zagrała jedną ze swych pierwszych ról. Zapowiadała się na dobrą aktorkę. Życie zweryfikowało te plany. Jeszcze na studiach w warszawskiej szkole teatralnej związała się z Andrzejem Strzeleckim, który potem został rektorem Akademii Teatralnej w Warszawie. Była bardzo w nim zakochana. Uchodzili za idealną parę. Byli już zaręczeni, planowali ślub. Ale do niego nie doszło. Ich związek się rozpadł. Wszystko przez nową miłość. Blanka skończyła szkołę teatralną. Dostała angaż do Teatru Polskiego w Warszawie. Tam poznała aktora Andrzeja Antkowiaka. Był od niej starszy o 15 lat. Być może niektórzy pamiętają go z głównej roli w filmie „Kochankowie z Marony”. Młoda aktorka oszalała z miłości! Nie przeszkadzało jej to, że był żonaty i lubił za często zaglądać do kieliszka. Alkohol sprawił, że stracił pracę w Teatrze Polskim w Warszawie. Musiał wyjechać do Olsztyna. Ona też rzuciła pracę...

W Olsztynie Antkowiak nagle umarł. Było to w styczniu 1979 roku. Przyczyna jego śmierci nie jest oficjalnie znana. Podobno pękł mu tętniak w mózgu, ale wcześniej miał zostać pobity. Anna Szczepaniak załamała się, gdy dowiedziała się o śmierci ukochanego, który zdążył się dla niej rozwieść. Młoda aktorka popadła w depresję. Nie wychodziła z domu, nie widziała sensu życia. 2 marca wyskoczyła z okna jednej z warszawskich kamienic. Miała 28 lat. Umarła czterdzieści dni po swoim ukochanym.

Tymczasem widzowie dalej z przyjemnością oglądają kolejne powtórki odcinków „Daleko od szosy”. To serial, który pięknie pokazuje Polskę lat siedemdziesiątych z Łodzią w roli głównej.

Przewijaj aby przejść do kolejnej strony galerii.

Zobacz również

TOP 11 złoczyńców Marvela w spódnicy. Zabójczo piękne i niebezpieczne

TOP 11 złoczyńców Marvela w spódnicy. Zabójczo piękne i niebezpieczne

Jak będzie wyglądała przyszłość mediów? "Poważne media będą potrzebne AI"

Jak będzie wyglądała przyszłość mediów? "Poważne media będą potrzebne AI"

Polecamy

Śląsk może dać Polsce energię, stal, amunicję i bezpieczeństwo. "Czas to wykorzystać"

Śląsk może dać Polsce energię, stal, amunicję i bezpieczeństwo. "Czas to wykorzystać"

Woda wdarła się do wsi na Raciborszczyźnie. To była koszmarna noc na Śląsku

NOWE FAKTY
Woda wdarła się do wsi na Raciborszczyźnie. To była koszmarna noc na Śląsku

"Staramy się być fair stosunku do uczelni publicznych i tego samego oczekujemy"

"Staramy się być fair stosunku do uczelni publicznych i tego samego oczekujemy"