
Napad na autokar i zabrane koszulki
Niestety doszło także do scen gorszących. Po porażce w Płocku pseudokibice Legii zaatakowali swoich zawodników w autokarze. Ucierpieć mieli Luquinhas i Mahir Emreli. Ten drugi ponoć z tego powodu chciałby odejść z klubu.
W Radomiu chuligani zaatakowali ochronę, która próbowała ściągnąć transparent skierowany pod adresem prezydenta miasta i zarządu MOSiR-u.
Mało? Po porażce z Wartą kibice Śląska przeprowadzili "rozmowę motywacyjną" z piłkarzami, których zobligowano do oddania koszulek. Krzysztof Mączyński stwierdził, że nie wydarzyło się nic takiego, ale trener Jacek Magiera powiedział, iż to sytuacja nie do zaakceptowania.

Publiczne kuszenie Papszuna
Zdesperowany Dariusz Mioduski udzielił wywiadu oficjalnej stronie Legii Warszawa, której zdradził, że chce, by następnym trenerem został Marek Papszun. Padły nawet możliwe terminy: styczeń lub lipiec.
- To uderza w nasz klub! - irytował się właściciel Rakowa, Michał Świerczewski. I zapewnił, że w trakcie walki o mistrzostwo Papszuna nie odda do Legii za żadne skarby.
Ten serial trwa w przestrzeni publicznej od kilka tygodni. Bardzo nieswojo czuje się sam zainteresowany, który powtarza, że do końca sezonu obowiązuje go kontrakt z Rakowem Częstochowa.

Slisz z czekotubką
Bywało i humorystycznie. W czasie meczu Legii z Rakowem Bartosz Slisz sięgnął po czekotubkę, a w zasadzie żel energetyczny, po czym opróżnił zawartość.
Tego samego dnia w meczu Serie A między Genoą a Hellasem Werona (3:3) Mattia Destro strzelił gola, trzymając w ręku... butelkę wody.