1 z 23
Przewijaj galerię w dół

fot. Michał
Burza w Supraślu
Burza trwała siedem minut, a krajobraz po jej przejściu wygląda jak po wojnie.
2 z 23

fot. Michał
Burza w Supraślu
- Mój ojciec żyje tu sześćdziesiąt lat i do tej pory czegoś takiego w Supraślu nie widział - mówi Tomasz, który zadzwonił do naszej redakcji, aby opowiedzieć o kataklizmie, jaki spotkał mieszkańców Supraśla.
3 z 23

fot. Michał
Burza w Supraślu
- Drzewa łamały się jak zapałki, wiatr zrywał dachy, blaszany magazyn ze stadionu przeleciał dobre siedemdziesiąt metrów - opowiada Czytelnik. - Ludzie wychodzili przed domy i płakali.
4 z 23

fot. Michał
Burza w Supraślu
Zniszczony został park przy kościele i bulwary im. Wiktora Wołkowa. Drzewa padały też na prywatnych posesjach.