
Krzysztof Danielewicz – Chojniczanka Chojnice
To nazwisko dobrze znane wrocławskim kibicom. W 46 meczach w barwach WKS-u uzbierał 3 asysty, nie dokładając do tego żadnego trafienia. W międzyczasie zdążył zapisać się na kartach historii Śląska ze swoją błyskawiczną czerwoną kartką w Gliwicach, na którą pracował całe 6 minut. Trudno odnotować coś więcej. Obecnie występuje na poziomie Fortuna 1 ligi, w drużynie Chojniczanki Chojnice.

Ariel Famulski – Unia Szklary Górne
Niegdyś wielka nadzieja Zagłębia, z potencjałem wycenionym znacznie wyżej, niż w przypadku Danielewicza i Dąbrowskiego. Debiut w ekstraklasie okrasił bramką, podkręcając oczekiwania. Do tego momentu zaczął stopniowy zjazd, trafiając z powrotem do rezerw Zagłębia. Dziś gra w B-klasie. W wieku 27 lat.

Szymon Skrzypczak – Odra Opole
W sezonie 2009/10 ex aequo z Bryłą mógł się tytułować najlepszym strzelcem młodzieżowego Zagłębia. Nie dostał jednak szansy debiutu w pierwszej drużynie, a gry na poziomie Ekstraklasy doświadczył dopiero w barwach Górnika Zabrze, w którym spędził cztery sezony. Stamtąd trafił do Opola w ramach wypożyczenia, zamienionego później na transfer definitywny.

David Caiado – Gaz Metan Medias
Jedną z największych wad rozgrywek ME było traktowanie ich przez kluby Ekstraklasy, jako zrzut dla rezerw. Do ekipy trenera Buczka trafiali więc m.in. Dawid Plizga, Costa Nhamoinesu, Martins Ekwueme, ówczesny reprezentant Litwy Dominykas Galkevičius, czy właśnie David Caiado.
23-letni wówczas Portugalczyk z Luksemburga zagrał w Młodej Ekstraklasie ośmiokrotnie i zdobył cztery bramki. Ostatecznie jednak się nie przebił do pierwszej drużyny, co dało początek jego ciekawej tułaczce po Europie. W swoim CV ma m.in.: Metalist Charków (Ukraina), Vitorię Guimarães (Portugalia), Beroje Starą Zagorę (Bułgaria), czy SD Ponferradinę (Hiszpania).
Obecnie gra w rumuńskim Gaz Metan Mediaș, gdzie ostatnio zasłynął ze świętowania zwycięstwa piciem piwa na środku boiska.