Dominik Holec - Lech Poznań
Czy Lech Poznań po latach poszukiwań w końcu znalazł bramkarza, który zapewni spokój w tyłach? Po nieudanych próbach z Arturem Rudko, a wcześniej Mickey'em Van der Hartem i Filipem Bednarkiem (ten ostatni wciąż jest w Lechu i ostatnio miał pewne miejsce w składzie) na pokład mistrza Polski wskakuje znany w ekstraklasie Słowak.
28-letni Dominik Holenc jest wychowankiem klubu MŠK Žilina. Był często wypożyczany, ale ostatecznie rozegrał tam dwa pełne sezony, po czym trafił do czeskiej Sparty Praga. Rundę wiosenną sezonu 2020/2021 spędził w Polsce, będąc wypożyczonym do Rakowa Częstochowa. Pomógł "medalikom" wygrać Puchar Polski, a w lidze w 16 meczach 8-krotnie zachowywał czyste konto.
Raków bardzo chciał go zatrzymać, ale na to nie zgodziła się Sparta. Wrócił do Pragi, gdzie z czasem zaczął grać regularnie. W marcu 2022 roku zadebiutował w reprezentacji Słowacji. Obecny sezon zaczął jako podstawowy golkiper prażan, ale potem przegrał rywalizację z utalentowanym Matějem Kovářem, więc dał się namówić na przenosiny do stolicy Wielkopolski.
Lech formalnie wypożyczył go ze Sparty do końca sezonu, ale 30 czerwca wygasa mu kontrakt w Pradze, więc jeśli się sprawdzi, będzie mógł zostać w Poznaniu na dłużej.
DO KOLEJNYCH TRANSFERÓW MOŻNA PRZEJŚĆ ZA POMOCĄ GESTÓW LUB STRZAŁEK
Linus Wahlqvist - Pogoń Szczecin
Nieczęsto do PKO Ekstraklasy trafia wyceniany na 1,2 mln euro 26-letni reprezentant Szwecji. Linus Wahlqvist w dorosłej kadrze "Trzech Koron" zaliczył do tej pory 6 występów. Wcześniej był etatowym młodzieżowym reprezentantem swojego kraju. Zdobył m.in. brąz mistrzostw świata U-17.
Wahlqvist już jako mody chłopak uchodził za duży talent. Wychowanek IFK Norrköping po sukcesie z młodzieżową kadrą miał oferty z Anglii, Hiszpanii oraz Włoch, ale ostatecznie wylądował w 2. Bundeslidze, w mającym wysokie aspiracje Dynamie Drezno. Kiedy Niemcy zamiast awansować do 1. Bundesligi spadli do 3., Wahlqvist wrócił do macierzystego Norrköping, gdzie grał do teraz.
Na transfer do Pogoni namówił go trener "Portowców" Jens Gustafsson, z którym znał się z Norrköping. Na papierze to jeden z najciekawszych piłkarzy, jaki trafia tej zimy do ekstraklasy. Może grać na prawej obronie i na środku defensywy.
DO KOLEJNYCH TRANSFERÓW MOŻNA PRZEJŚĆ ZA POMOCĄ GESTÓW LUB STRZAŁEK
Kevin Friesenbichler - Lechia Gdańsk
Powrót syna marnotrawnego? Chyba można tak powiedzieć o 28-letnim byłym młodzieżowym reprezentancie Austrii, który wraca do Lechii Gdańsk po prawie 9 latach. Latem 2014 roku przychodził z rezerw Benfici Lizbona na roczne wypożyczenie. Rozegrał wówczas 16 spotkań, zdobył 5 goli i zanotował 2 asysty.
Kolejne 4 lata spędził w Austrii Wiedeń i to był najlepszy okres w jego dotychczasowej karierze (134 występy, 33 gole, 20 asyst). Później był wypożyczany do innego zespołu austriackiej ekstraklasy Wolfsberger AC (12 meczów, 2 gole, 3 asysty), drugoligowego niemieckiego VfL Osnabrück (7 występów), aż na zasadzie wolnego transferu trafił do Sturmu Graz (42 mecze, 5 goli i 6 asyst).
Ostatnie półtora roku spędził w łotewskim RFS Ryga, z którą zdobył mistrzostwo i puchar Łotwy. Grał tam bardzo dużo, bo uzbierał aż 63 spotkania. 16 razy wpisał się na listę strzelców i 13 razy swoimi podaniami otwierał drogę do bramki kolegom z zespołu. Były młodzieżowy reprezentant Austrii jest w najlepszym dla piłkarza wieku i powinien być dla Lechii solidnym wzmocnieniem.
DO KOLEJNYCH TRANSFERÓW MOŻNA PRZEJŚĆ ZA POMOCĄ GESTÓW LUB STRZAŁEK
