17 z 21
Już w nocy z piątku na sobotę przed budynkiem przy ul....
fot. Joanna Krężelewska

Znicze, kwiaty, pluszaki i przejmująca cisza. Koszalin w żałobie [NOWE ZDJĘCIA]

Już w nocy z piątku na sobotę przed budynkiem przy ul. Piłsudskiego 88, gdzie działał escape room, w którym doszło do tragicznego w skutkach pożaru, pojawiły się pierwsze znicze. Z każdą godziną jest ich coraz więcej.

W geście solidarności, w ciszy, w modlitwie, a czasem z płaczem pytając: „dlaczego?” – koszalinianie jednoczą się w bólu z rodzinami ofiar piątkowej tragedii.

– Pięć rodzin straciło córki. Młode dziewczęta, które miały przed sobą całe życie. To wstrząsająca tragedia – powiedział nam 42-letni mężczyzna, który przyszedł zapalić znicz.

– Sam jestem ojcem. Moje dzieci kiedyś proponowały, by odwiedzić podobne miejsce. Może w ferie. To, co tu się stało, nie mieści mi się w głowie... – dodał.

- Nastolatki były w pokoju same. Czy nie ma żadnych regulacji podobnych miejsc? – pytała nauczycielka z Koszalina.

Pytań jest wiele. Trwające śledztwo prokuratury pozwoli w ciągu najbliższych dni odpowiedzieć na wiele z nich.

Czy właściciele innych escape roomów w Polsce biorą odpowiedzialność za bezpieczeństwo swoich klientów, czy zapewniają drogi ewakuacji – zweryfikować to mają trwające kontrole.

18 z 21
Już w nocy z piątku na sobotę przed budynkiem przy ul....
fot. Joanna Krężelewska

Znicze, kwiaty, pluszaki i przejmująca cisza. Koszalin w żałobie [NOWE ZDJĘCIA]

Już w nocy z piątku na sobotę przed budynkiem przy ul. Piłsudskiego 88, gdzie działał escape room, w którym doszło do tragicznego w skutkach pożaru, pojawiły się pierwsze znicze. Z każdą godziną jest ich coraz więcej.

W geście solidarności, w ciszy, w modlitwie, a czasem z płaczem pytając: „dlaczego?” – koszalinianie jednoczą się w bólu z rodzinami ofiar piątkowej tragedii.

– Pięć rodzin straciło córki. Młode dziewczęta, które miały przed sobą całe życie. To wstrząsająca tragedia – powiedział nam 42-letni mężczyzna, który przyszedł zapalić znicz.

– Sam jestem ojcem. Moje dzieci kiedyś proponowały, by odwiedzić podobne miejsce. Może w ferie. To, co tu się stało, nie mieści mi się w głowie... – dodał.

- Nastolatki były w pokoju same. Czy nie ma żadnych regulacji podobnych miejsc? – pytała nauczycielka z Koszalina.

Pytań jest wiele. Trwające śledztwo prokuratury pozwoli w ciągu najbliższych dni odpowiedzieć na wiele z nich.

Czy właściciele innych escape roomów w Polsce biorą odpowiedzialność za bezpieczeństwo swoich klientów, czy zapewniają drogi ewakuacji – zweryfikować to mają trwające kontrole.

19 z 21
Już w nocy z piątku na sobotę przed budynkiem przy ul....
fot. Joanna Krężelewska

Znicze, kwiaty, pluszaki i przejmująca cisza. Koszalin w żałobie [NOWE ZDJĘCIA]

Już w nocy z piątku na sobotę przed budynkiem przy ul. Piłsudskiego 88, gdzie działał escape room, w którym doszło do tragicznego w skutkach pożaru, pojawiły się pierwsze znicze. Z każdą godziną jest ich coraz więcej.

W geście solidarności, w ciszy, w modlitwie, a czasem z płaczem pytając: „dlaczego?” – koszalinianie jednoczą się w bólu z rodzinami ofiar piątkowej tragedii.

– Pięć rodzin straciło córki. Młode dziewczęta, które miały przed sobą całe życie. To wstrząsająca tragedia – powiedział nam 42-letni mężczyzna, który przyszedł zapalić znicz.

– Sam jestem ojcem. Moje dzieci kiedyś proponowały, by odwiedzić podobne miejsce. Może w ferie. To, co tu się stało, nie mieści mi się w głowie... – dodał.

- Nastolatki były w pokoju same. Czy nie ma żadnych regulacji podobnych miejsc? – pytała nauczycielka z Koszalina.

Pytań jest wiele. Trwające śledztwo prokuratury pozwoli w ciągu najbliższych dni odpowiedzieć na wiele z nich.

Czy właściciele innych escape roomów w Polsce biorą odpowiedzialność za bezpieczeństwo swoich klientów, czy zapewniają drogi ewakuacji – zweryfikować to mają trwające kontrole.

20 z 21
Już w nocy z piątku na sobotę przed budynkiem przy ul....
fot. Joanna Krężelewska

Znicze, kwiaty, pluszaki i przejmująca cisza. Koszalin w żałobie [NOWE ZDJĘCIA]

Już w nocy z piątku na sobotę przed budynkiem przy ul. Piłsudskiego 88, gdzie działał escape room, w którym doszło do tragicznego w skutkach pożaru, pojawiły się pierwsze znicze. Z każdą godziną jest ich coraz więcej.

W geście solidarności, w ciszy, w modlitwie, a czasem z płaczem pytając: „dlaczego?” – koszalinianie jednoczą się w bólu z rodzinami ofiar piątkowej tragedii.

– Pięć rodzin straciło córki. Młode dziewczęta, które miały przed sobą całe życie. To wstrząsająca tragedia – powiedział nam 42-letni mężczyzna, który przyszedł zapalić znicz.

– Sam jestem ojcem. Moje dzieci kiedyś proponowały, by odwiedzić podobne miejsce. Może w ferie. To, co tu się stało, nie mieści mi się w głowie... – dodał.

- Nastolatki były w pokoju same. Czy nie ma żadnych regulacji podobnych miejsc? – pytała nauczycielka z Koszalina.

Pytań jest wiele. Trwające śledztwo prokuratury pozwoli w ciągu najbliższych dni odpowiedzieć na wiele z nich.

Czy właściciele innych escape roomów w Polsce biorą odpowiedzialność za bezpieczeństwo swoich klientów, czy zapewniają drogi ewakuacji – zweryfikować to mają trwające kontrole.

Przewijaj aby przejść do kolejnej strony galerii.

Polecamy

Gothic kryje sekrety, o których nie miałeś pojęcia. Nawet jeśli grałeś setki razy

Gothic kryje sekrety, o których nie miałeś pojęcia. Nawet jeśli grałeś setki razy

Dom bez klimatyzacji? Ten trik obniża temperaturę w pomieszczeniu o 5°C

Dom bez klimatyzacji? Ten trik obniża temperaturę w pomieszczeniu o 5°C

Dobry komiks na wakacje? To najciekawsze, przedwakacyjne premiery

Dobry komiks na wakacje? To najciekawsze, przedwakacyjne premiery

Zobacz również

Dożywocie w sprawie brutalnego morderstwa 18-letniej Wiktorii. "Szokująca zbrodnia"

O TYM SIĘ MÓWI
Dożywocie w sprawie brutalnego morderstwa 18-letniej Wiktorii. "Szokująca zbrodnia"

Dobry komiks na wakacje? To najciekawsze, przedwakacyjne premiery

Dobry komiks na wakacje? To najciekawsze, przedwakacyjne premiery