
Przyszli: Yadegar Rostami
Ma 18 lat, gra w pomocy i jest młodzieżowym reprezentantem Iranu. Docelowo to piłkarz do seniorskiej drużyny, ale póki co musi potwierdzić przydatność w rezerwach.
Przez ostatnie miesiące Rostami trenował z drużyną, ale dopiero teraz udało się dopiąć transfer.
- Jakość czysto piłkarską ma bardzo wysoką. Wszedł do naszego zespołu i bardzo dobrze sobie radzi. Daje dużo jakości z przodu, ma instynkt strzelecki, ale jest też mocny w odbiorze i nie boi się pracy w defensywie. Biorąc pod uwagę, że ma dopiero 18 lat… może być odkryciem - przewiduje trener Paweł Ozga.

Przyszli: Wahan Biczachczjan
Najdroższy i potencjalnie najlepszy zakup. Ormianin ma zająć miejsce Kozłowskiego. To lider klasyfikacji kanadyjskiej (11 goli, 8 asyst ) w Słowacji. W pierwszym sparingu od razu zdobył bramkę.
Biczachczjan skończył 22 lata. Przez ostatnie cztery lata związany był z Żyliną. W Szczecinie podpisał umowę do czerwca 2025 roku. Ponoć kosztował 900 tys. euro.
- Kilka razy oglądaliśmy go na żywo podczas jego meczów w poprzednim klubie, byliśmy nim zainteresowani jeszcze zanim przedłużył kontrakt z Žiliną. Bardzo cieszę się z tego, że udało nam się zamknąć negocjacje i sfinalizować ten ruch. Vahan ma w sobie bardzo dużo piłkarskiej jakości - mówi szef pionu sportowego Dariusz Adamczuk.