
Do wypadku doszło w piątek w Medyce w pow. przemyskim.
- Kierująca suzuki, 41-letnia obywatelka Ukrainy na łuku drogi nie trzymała się prawego pasa, ścięła zakręt w wyniku czego doprowadziła do czołowego zderzenia z kierującym oplem - powiedziała sierż. szt. Marta Fac z KMP w Przemyślu.
32-latek z opla, mieszkaniec pow. przemyskiego został przetransportowany do szpitala na szczegółowe badania. Podejrzewano u niego uraz kręgosłupa. Uczestnicy zdarzenia byli trzeźwi.
Na miejscu pracowała policyjna grupa dochodzeniowo-śledcza.

Do wypadku doszło w piątek w Medyce w pow. przemyskim.
- Kierująca suzuki, 41-letnia obywatelka Ukrainy na łuku drogi nie trzymała się prawego pasa, ścięła zakręt w wyniku czego doprowadziła do czołowego zderzenia z kierującym oplem - powiedziała sierż. szt. Marta Fac z KMP w Przemyślu.
32-latek z opla, mieszkaniec pow. przemyskiego został przetransportowany do szpitala na szczegółowe badania. Podejrzewano u niego uraz kręgosłupa. Uczestnicy zdarzenia byli trzeźwi.
Na miejscu pracowała policyjna grupa dochodzeniowo-śledcza.

Do wypadku doszło w piątek w Medyce w pow. przemyskim.
- Kierująca suzuki, 41-letnia obywatelka Ukrainy na łuku drogi nie trzymała się prawego pasa, ścięła zakręt w wyniku czego doprowadziła do czołowego zderzenia z kierującym oplem - powiedziała sierż. szt. Marta Fac z KMP w Przemyślu.
32-latek z opla, mieszkaniec pow. przemyskiego został przetransportowany do szpitala na szczegółowe badania. Podejrzewano u niego uraz kręgosłupa. Uczestnicy zdarzenia byli trzeźwi.
Na miejscu pracowała policyjna grupa dochodzeniowo-śledcza.

Do wypadku doszło w piątek w Medyce w pow. przemyskim.
- Kierująca suzuki, 41-letnia obywatelka Ukrainy na łuku drogi nie trzymała się prawego pasa, ścięła zakręt w wyniku czego doprowadziła do czołowego zderzenia z kierującym oplem - powiedziała sierż. szt. Marta Fac z KMP w Przemyślu.
32-latek z opla, mieszkaniec pow. przemyskiego został przetransportowany do szpitala na szczegółowe badania. Podejrzewano u niego uraz kręgosłupa. Uczestnicy zdarzenia byli trzeźwi.
Na miejscu pracowała policyjna grupa dochodzeniowo-śledcza.