
Bardzo oryginalny sposób okazywania miłości mają żyrafy. Te długoszyje zwierzęta przypadają sobie do gustu za pomocą… oddawania moczu. Samiec żyrafy, zwany bykiem, trąca samicę (krowę). Potem wącha jej genitalia. Jeśli samicy to się spodoba, oddaje mocz wprost do pyska samca. Dużo rzadziej zdarza się, że samica oddaje mocz na ziemię. W urynie żyraf są odpowiednie feromony, które pozwalają na połączenie się w pary. Według badania z 2023 roku, samce żyrafy muszą podejść średnio do 150 samic, aby zdobyć wybrankę.

Ślimaki to także bardzo ciekawe zwierzęta. Każdy osobnik jest hermafrodytą, tzn. zarówno samcem, jak i samicą. To oznacza, że każdy ślimak może zapłodnić drugiego. Na ich głowie znajdują się tzw. strzałki miłosne. Są one zamieszczone blisko oczu zwierzęcia. Ślimaki dźgają się tymi strzałkami przez nawet ponad godzinę, zanim zdecydują się połączyć w akcie miłosnym.

Dinozaury wymarły już wiele milionów lat temu. Te prehistoryczne stwory łączyły się w pary w dosyć oryginalne sposoby. Niektóre gatunki dinozaurów, zanim połączyły się w pary, tańczyły przed sobą. Inne gatunki zaś, chciały pokazać, że będą umieć zaopiekować się potomstwem. W tym celu samce podchodziły do samic i kopały ziemię przy samicy, aby pokazać, że potrafią wybudować bezpieczne gniazdo.

Pająki skaczące starają się zwabić wzrok samic przez święcące plamy, które się uaktywniają przez to, że pająki skaczą i demonstrują różne pozy. Ważne jest, aby światło zwróciło uwagę każdego z ośmiu oczu samicy.
Inaczej jest w przypadku samic z gatunku Cosmophasis umbratica, które same wabią partnerów. Używają do tego palpsów, czyli wyrostków w okolicach głowy. W świetle ultrafioletowym palpsy zaczynają świecić na zielono. To ściąga chętnych do miłosnego uniesienia samców. Według badania z 2007 roku, które zostało opublikowane w czasopiśmie Science, kiedy pająki nie świecą, a światło ultrafioletowe zostanie zablokowane, lub niedostępne, to nie mają ochoty na krycie.