
Michał Helik (Cracovia)
Tak jak kilku innych zawodników Ruchu Chorzów ten 22-latek pozostał w Ekstraklasie. I bardzo dobrze, bo na kopanie się 1 lidze nie zasłużył. Mimo początkowej zawieruchy w drużynie „Pasów” ani przez moment nie stracił zaufania w oczach trenera Michała Probierza. Więcej, został jego najmocniejszym punktem jeśli chodzi o blok obronny i wyróżniającym się stoperem w skali całej ligi. Podczas poniedziałkowej gali odebrał nawet statuetkę dla najlepszego w swoim fachu. Może trochę na wyrost, może nie – w każdym razie na jedenastkę sezonu zasłużył. Zdobył bardzo dużo bramek.
Występy: 32
Gole: 8
Asysty: 2

Arvydas Novikovas (Jagiellonia Białystok)
Mało się o nim mówi i pisze, a to przecież jeden z najbardziej pożytecznych skrzydłowych w całej lidze. W zakończonym sezonie wykręcił naprawdę niezły wynik jeśli chodzi o gole czy asysty. Nie pomyli się ten kto stwierdzi, że w tej materii wypełnił lukę po swoim rodaku, Fedorze Cernychu, który odszedł do Dinamo Moskwa. Na początku czerwca Novikovas sprawdzi formę naszej kadry przed mistrzostwami świata. Będzie to jedyny Litwin z Ekstraklasy.
Występy: 34
Gole: 9
Asysty: 8

Szymon Żurkowski (Górnik Zabrze)
Oto beneficjent… spadku do 1 ligi. Gdyby zespół utrzymał się w zeszłym roku to nastolatek pewnie dalej ustępowałby miejsca Słowakom. Na szczęście (druga część zdania) tak się nie stało. Defensywny pomocnik fenomenalnie wykorzystał przejściowe problemy klubu. Razem z doświadczonym Szymonem Matuszkiem utworzył mocny środek pola. Czym zaimponował? Bieganiem, walką, czasami pomysłem na rozegranie. Dzisiaj jest na zgrupowaniu kadry narodowej i ma szansę na wyjazd do Rosji. To wręcz nieprawdopodobne jak w rok może zmienić się czyjeś położenie.
Występy: 34
Gole: 2
Asysty: 6

Dominik Furman (Wisła Płock)
Ligi francuskiej (Tuluza), ani włoskiej (Hellas) nie podbił, ale wystarczył powrót do Ekstraklasy, żeby znów zrobiło się miło i przyjemnie. Udowodnił, że Płock to nie tylko prężnie działająca sekcja piłki ręcznej. Tę piłkarską – jako lider drugiej linii – wywindował na piąte miejsce w tabeli. O włos a Wisła miałaby kwalifikacje do Ligi Europy. Szkoda, że nadzieje rozsypały się akurat na finiszu – właśnie po stracie Furmana z Legią i błędzie sędziego Lasyka w Białymstoku. Coś nam jednak podpowiada, iż kolejny sezon będzie jeszcze ciekawszy. Furman to gwarantuje.
Występy: 35
Gole: 2
Asysty: 7