
Przegrani: Arkadiusz Milik
Choć po powrocie z Marsylii do Włoch i to do największego klubu na Półwyspie Apenińskim przeżywa coś na kształt drugiej młodości, to w kadrze wciąż zawodzi. Ludzie są już zmęczeni nieskutecznością Milika w koszulce z orłem na piersi. Jedyne wspomnienie z jego udziałem z tego zgrupowania, to zmarnowana stuprocentowa okazja w meczu z Holandią. Nie trafił w bramkę, będąc 5 metrów przed nią i nie jest to pierwsza tego typu okazja zmarnowana przez niego w reprezentacji.
Ciekawe zdanie o przydatności Milika do kadry na Michniewicz. Selekcjoner uważa, że 28-letni napastnik Juventusu jest dzisiaj innym zawodnikiem, niż kilka lat temu, kiedy był bardziej rozbiegany i krążył niczym elektron wokół Roberta Lewandowskiego. Teraz w tej roli lepiej odnajduje się Świderski, a Milik stał się bardziej statycznym napastnikiem, którego trudno będzie ponownie zestawić z „Lewym”. Mówiąc wprost: Milik z zawodnika mogącego grać obok naszego kapitana stał się graczem, który może grać zamiast niego, gdyby — odpukać! — stało się coś złego. Lewandowski w trakcie meczów niezwykle rzadko jest zmieniany.
Do kolejnych piłkarzy przejdziesz za pomocą gestów oraz strzałek

Przegrani: Sebastian Szymański
Wszyscy cieszyliśmy się, kiedy w końcu opuścił rosyjskie Dynamo Moskwa i przeniósł się na zachód Europy, trafiając do Feyenoordu Rotterdam. Radzi sobie tam bardzo dobrze, bo po sześciu meczach w Eredivisie ma na koncie dwie asysty i trzy gole. Sęk w tym, że liga holenderska na poziomie międzynarodowym nie robi wrażenia nawet na… Holendrach. Spójrzmy na ich skład w meczu z Polską: czterech piłkarzy grających na co dzień w Eredivisie w tym:
— 38-letni DEBIUTANT w bramce Remko Pasveer (Ajax), co pokazuje ogromne problemy Oranje na tej pozycji
— Daley Blind, jeden z liderów Ajaxu Amsterdam z przeszłością w Manchesterze United
— Kolega klubowy Blinda Steven Bergwijn, który tego lata wrócił do Holandii z Tottenhamu
— Cody Gakpo z PSV Eindhoven, gwiazda ligi wyceniana na 35 mln euro, o którą już teraz wypytują kluby z Premier League.
W tych okolicznościach powinno nam być łatwiej zrozumieć, dlaczego Szymański był kompletnie niewidoczny w starciu z Holandią. Niestety jego wejście z ławki w spotkaniu z Walią także nie dało pozytywnego impulsu, a był to zawodnik, na którego mocno liczyliśmy przed tym zgrupowaniem.
Do kolejnych piłkarzy przejdziesz za pomocą gestów oraz strzałek