1 z 12
Przewijaj galerię w dół

fot. BEAUTIFULSPORTS/Orangepictures
2 z 11
Portugalczyk przyzwyczaił nas do kosmicznych liczb, ale we Włoszech trochę spuścił z tonu. Gorszy sezon Ronaldo to wciąż jeden z najlepszych na świecie. Pięciokrotny laureat Złotej Piłki strzelił 28 goli w 43 meczach i dołożył 10 asyst, ale z najlepszej strony pokazał się w najważniejszych momentach - w 1/8 finału z Atletico Madryt i w półfinale Ligi Narodów ze Szwajcarią, gdzie w obu przypadkach ustrzelił hat-tricka.
Cristiano Ronaldo (Juventus)
3 z 11
Czy kogoś to jeszcze dziwi? Leo Messi rok w rok ciągnie Barcelonę na swoich barkach do trofeów, ale w minionym sezonie Argentyńczyk cofnął się w czasie do swoich najlepszych dni - 51 goli i 22 asysty w 50 spotkaniach. Z Blaugraną wygrał swoje 10. mistrzostwo Hiszpanii i 8. Super Puchar kraju. Chapeau bas
Leo Messi (FC Barcelona)
4 z 11
Na ten moment zdecydowanie najlepszy obrońca na świecie. Przed przyjściem Holendra obrona Liverpoolu była dziurawa jak szwajcarski ser, a Dejan Lovren był jej liderem... Pod wodzą van Dijka The Reds otarli się o pierwsze w swojej historii zwycięstwo w Premier League mimo, że zdobyli aż 97 punktów. Ligowy smutek wynagrodził im za to triumf w Lidze Mistrzów. Holender wydaje się być jedynym realnym kandydatem, który może zagrozić Leo Messiemu w zgarnięciu statuetki dla zawodnika sezonu FIFA.