Wakacje w Europie tanio i bez tłumów. Eksperci wskazali 5 alternatywnych kierunków
Zamiast tłoczyć się z innymi w kolejkach do restauracji, atrakcji i najlepszych miejsc do zdjęć, możecie spędzić wakacje 2024 w Europie na luzie, w spokoju i bez przepychania się łokciami. Musicie tylko odpowiednio wybrać miejsce na wypoczynek. Sprawdźcie 5 alternatywnych kierunków na wakacje w Europie bez tłumów i drożyzny, polecanych przez ekspertów.
Miejsce 5: Bergen zamiast Oslo
Najtańszy nocleg w lipcu 2024: ok. 2100 zł.
Jeśli szukacie miejsca, gdzie możecie uciec przed upałem w wakacje 2024, wybierzcie się do pięknej Norwegii, ale nie do Oslo, gdzie trafia prawie każdy turysta, lecz raczej do Bergen. To mniejsze, ale równie urokliwe miasto, słynące ze swoich kolorowych domów, dzięki którym wybrzeże wygląda jak odbijająca się w wodzie tęcza. Wokół Bergen rozciąga się w każdą stronę zachwycająca przyroda: góry z wierzchołkami pokrytymi śniegiem nawet latem, fiordy, gęste lasy poprzecinane siecią pieszych szlaków.
Bergen i okolice to wymarzone miejsce na aktywne wakacje z dala ścisku i zgiełku. Nie jest tu też przesadnie drogo (jak na Norwegię): 4 noce w 3-gwiazdkowym hotelu dla 2 dorosłych osób w lipcu 2024 mogą was kosztować ok. 2100 zł.
Miejsce 4: Rotterdam zamiast Amsterdamu
Najtańszy nocleg w lipcu 2024: ok. 1500 zł.
Rotterdam to może najlepsze w Europie miejsce dla turystów ceniących sobie świadome i ekologiczne podróżowanie. Miasto słynie ze swoich ekologicznych rozwiązań, rozległych terenów zielonych, czystego powietrza i wielu ślicznych zakątków nad rzeką Maas, do których można dojść na własnych nogach – Rotterdam uchodzi za raj dla pieszych turystów. A to wszystko w atmosferze luzu, która w słynnym Amsterdamie jakoś zanika w czasie głośnych i tłocznych letnich wakacji.
Miejsce 3: Bordeaux zamiast Paryża
Najtańszy nocleg w lipcu 2024: ok. 1200 zł.
Paryż to miasto, które każdy turysta czy podróżnik powinien odwiedzić raz w życiu, ale na pewno nie latem 2024 r. W najbliższe wakacje Paryż stanie się areną zmagań w ramach Letnich Igrzysk Olimpijskich, co oznacza, że miasto zaleją tłumy kibiców i sparaliżują strajki, a garstka turystów, która zdoła dopchać się do hoteli, dozna ciężkiego szoku na widok cen, które wystrzelą w kosmos.
Zamiast do Paryża, w wakacje 2024 lepiej wybierzcie się do Bordeaux, gdzie czeka na was 350 pięknych zabytków, jak bazylika św. Severinusa czy Wielki Teatr, malownicze trasy spacerowe po brukowanych ulicach, a nawet szlaki na dalsze wędrówki wokół miasta, wiodące wśród wzgórz i winnic, w których produkuje się słynne i pyszne wino.
Chcecie wakacji we Francji bez drożyzny, hałasu i ścisku? Bordeaux czeka na was.
