
Ricardo Moniz
Niegdyś pracujący w Lechii Gdańsk Holender najpierw pokonał w dwumeczu Górnik Zabrze, później znacznie wyżej oceniany Feyenoord Rotterdam, a teraz o fazę grupową walczy z AEK Larnaką. Dokładając do tego świetne występy AS Trenczyn w lidze, w klubie stał się prawdziwym bohaterem. Pod jego wodzą Słowacy przegrali tylko raz. Nim trafił na Słowację przez kilka miesięcy pracował w TSV 1860 Monachium, z którym rozegrał siedem meczów w 2. Bundeslidze, a także w angielskim Notts County czy FC Eindhoven. Do naszych południowych sąsiadów trafił z duńskiego Randers FC, gdzie pracował ponad rok. Teraz jest trenerem belgijskiego Excelsior - byłego klubu Marcina Żewłakowa.

Ricardo Sa Pinto
Temperament Portugalczyka czynił go często wrogiem publicznym numer jeden podczas pobytu w Legii. Początkowo kibice go za to polubili, gdy wtargnął po meczu z Dudelange na boisko by pokrzyczeć na sędziego, ale miarka się przebrała, gdy Legia odpadła z Pucharu Polski po porażce z Rakowem Częstochowa.Od nowego sezonu trenuje SC Bragę, a w czwartek pokonał na wyjeździe angielskie Wolverhampton w fazie grupowej Ligi Europy.

Angel Perez Garcia
Słynne “resultatos historicos” nie okazały się najlepszymi w historii samego Piasta (Gliwiczanie później zdobyli przecież wicemistrzostwo Polski), ale złotym okresem w karierze trenerskiej Pereza Garcii. Po tym jak podziękowano mu na Śląsku, pracował jedynie przez kilka miesięcy. Z boliwijskim Nacional Potosi nie osiągnął jednak sukcesów. Teraz mieszka w Hiszpanii razem z synem, który jest znanym Youtuberem i zawodnikiem e-sportu i czasem udziela się na "Awangardzie Piłkarskiej" - polskiej grupie miłośników futbolu na Facebooku.

Frantisek Straka
Szkoleniowiec, który prowadził Arkę przez zaledwie trzy miesiące to prawdziwy obieżyświat. Do Polski trafił przecież z Australii, a wcześniej pracował w Grecji, Austrii, Czechach, Niemczech i na Słowacji. Po rozstaniu z Gdynią kontynuował zwiedzanie świata. Prowadził dwa kluby w Egipcie, libański Al-Ansar, a obecnie czeską MFK Karvinę.