
Koniec "jazdy na zderzaku". Będą surowe kary dla kierowców
Dodatkowo ministerstwo planuje karać kierowców, którzy podczas jazdy na drogach szybkiego ruchu, utrzymują zbyt małe odstępy między pojazdami. Jaka odległość będzie bezpieczna? Trwają analizy. We Francji odstęp musi wynosić tyle metrów, ile połowa prędkości. Złamanie tej zasady kosztuje kierowców kilkadziesiąt euro. Także w Niemczech za "jazdę na zderzaku" sypią się mandaty. Obecnie w Polsce taka jazda jest zakazana, ale nikt nie wyznaczył za nią konkretnej kary. Policjanci mogą interpretować ją na różne sposoby i wystawiać mandat nawet do 500 zł. Po wprowadzonych zmianach wszystko stanie się jasne.

Korytarz życia na autostradzie
Kolejna zmiana w przepisach ma dotyczyć korytarza życia. Obecnie każdy uczestnik ruchu zobowiązany jest przepuścić pojazd uprzywilejowany. Ale jeśli tego nie zrobi - nie grożą mu żadne kary.
Ministerstwo chce jasno sprecyzować, co grozić będzie kierowcom, którzy nie utworzą "korytarza życia". Służby ratunkowe powinny szybciej docierać do poszkodowanych w wypadkach. Dlatego też każdy kierowca jadący lewem pasem będzie musiał zjechać na lewą stronę, na pas zieleni. Kierowcy ze środkowej i prawej części jezdni będą zjeżdżać na prawo. Jeśli nie dostosują się do tych przepisów - otrzymają mandat.
[cyt]W wielu krajach europejskich stosowanie korytarza życia w sytuacjach wyjątkowych jest umieszczone w przepisach kodeksu drogowego, a za ich złamanie grozi wysoka grzywna. Korytarz życia obowiązuje jako prawo m.in. w Niemczech, Szwajcarii, Austrii, czy na Słowacji. [/cyt]
WIDEO: Pożar samochodu na trasie S3. Kierowcy utworzyli korytarz życia

W czerwcu 2018 roku informowaliśmy o tym, że Sejm uchwalił ustawę, która wprowadza tak zwaną opłatę emisyjną. Co to oznacza dla kierowców?
Przeciwnicy tego rozwiązania przekonywali, że opłata to nic innego jak nowy podatek. Oznaczać będzie on wzrost ceny paliw. Natomiast rząd jej wprowadzenie tłumaczy przede wszystkim potrzebą walki ze smogiem. A minister energii, Krzysztof Tchórzewski, pytany o możliwość wzrostu cen paliw w związku z wprowadzeniem tzw. opłaty emisyjnej zaznaczył, że tak się nie stanie.
WIDEO: Koniec z naginaniem rzeczywistości. Od września wejdą w życie nowe przepisy, dotyczące spalania
źródło: TVNTurbo/x-news