
Po wielkiej tragedii, która rozegrała się 4 stycznia w escape roomie w Koszalinie, internauci publikują niepokojące wieści na temat pokoju zagadek. Klienci na fanpage'u na Facebooku już tydzień wcześniej pisali, że w budynku un
POST OPUBLIKOWANY PRZEZ INTERNAUTÓW - KLIKNIJ NA KOLEJNE ZDJĘCIE
W piątek wieczorem strona escape roomu z Koszalina została usunięta jednak w internecie nic nie ginie. Zrzut z ekranu z opinią, która została dodana tydzień przed tragedią, zaczął krążyć po sieci.
W wyniku pożaru w pokoju zagadek w Koszalinie zginęło 5 osób.
- Przyczynę wybuchu pożaru bada prokuratura i policja. Z naszych ustaleń wynika, że w obiekcie, w którym prowadzona była działalność, było wiele niedociągnięć – podkreślił w sobotę komendant główny Państwowej Straży Pożarnej gen. brygadier Leszek Suski.
ZRZUT Z EKRANU - KLIKNIJ NA KOLEJNE ZDJĘCIE
"Miejsce zimne i śmierdzące gazem, ponieważ garaż, który udaje pokój jest ogrzewany piecykiem gazowym na butlę" - można było przeczytać we wpisie na Facebooku.
#koszalin escape room #toniepokoj już usunął cały swój fanpage na FB.
— Sebastian B (@therealbgn) 4 stycznia 2019
Guess what.
Tego tweeta nie usuniecie. pic.twitter.com/BDajU81Jwk