
Ferrari, lamborghini, maserati... Po Toruniu jeździ coraz więcej luksusowych aut. Wiemy ile!
Maybach
Od zeszłego roku nie zmieniła się liczba zarejestrowanych w Toruniu maybachów - są dwa takie auta.
Maybach to submarka Mercedes-Benz. Samochód ten często pojawiał się na ustach torunian w kontekście ojca Tadeusza Rydzyka. Miał on rzekomo jeździć luksusowym maybachem. Co ciekawe, redemptorysta sam odniósł się do tych plotek w jednej ze swoich wypowiedzi.
– Maybacha mam – plastikowe modele tego samochodu przysłali mi ludzie w prezencie. Choć kiedy o tym napisali, nie wiedziałem nawet, co to jest – mówił kilka lat temu. – Potem kiedyś na autostradzie mi pokazano. Nic specjalnego, samochód jak samochód.
Za nowego maybacha trzeba zapłacić około miliona złotych. Używany, kilkuletni, można mieć za 300-400 tys. zł.

Ferrari, lamborghini, maserati... Po Toruniu jeździ coraz więcej luksusowych aut. Wiemy ile!
Bugatti
W Toruniu nie ma żadnego pojazdu marki Bugatti. Nic w tym dziwnego - to jedno z najdroższych aut na świecie. Właśnie Bugatti wypuścił na rynek pierwszy seryjnie produkowany samochód, który przekroczył prędkość 400 km/h. Cena? Nawet kilka milionów, ale nie złotych, lecz... dolarów.
W Katowicach powstaje właśnie pierwszy polski salon Bugatti. Co ciekawe, w serwisie otomoto.pl nie ma w tej chwili żadnego auta tej marki wystawionego na sprzedaż.

Ferrari, lamborghini, maserati... Po Toruniu jeździ coraz więcej luksusowych aut. Wiemy ile!
Prezydent Michał Zaleski na co dzień nie jeździ ferrari. Jak wykazał w oświadczeniu majątkowym za rok 2021, wraz z żoną posiada dwa samochody marek: Volkswagen T-Cross (rocznik 2020) o wartości 73 tys. 600 zł oraz Volvo model S60 (rocznik 2005) o wartości 11 tys. zł. Zdjęcie wykonano podczas zlotu ferrari w 2007 roku.