
43. Andrzej Zgutczyński
Pozycja: Napastnik
Lata w Górniku: 1984-86
Mecze/bramki w lidze: 84/28
Sukcesy: 2 mistrzostwa Polski (1985, 1986)
Reprezentacja Polski (jako piłkarz Górnika): 5 meczów; uczestnik mistrzostw świata 1986
Tytuł mistrzowski w 1986 roku ozdobił koroną króla strzelców ekstraklasy. To był najlepszy moment jego kariery, bo znakomita forma w kraju zapewniła mu bilet do Meksyku, a potem do… Francji. W mistrzostwach świata w 1986 roku zagrał tylko 16 minut, za to przez kilka lat grał w lidze francuskiej.

42. Henryk Hajduk
Pozycja: Obrońca
Lata w Górniku: 1956-61
Mecze/bramki w lidze: 93
Sukcesy: 3 mistrzostwa Polski (1957, 1959, 1961)
Zanim Hajduk (drugi z lewej) trafił do Górnika, był już mistrzem Polski w barwach Ruchu Chorzów, a potem zaliczył też epizod w Legii Warszawa. W Zabrzu był filarem defensywy w trzech mistrzowskich sezonach, pozostając w cieniu takich gwiazd, jak Stanisław Oślizło czy Stefan Florenski. Hajdukowi (urodzonemu w Hajdukach) nie przeszkadzały nawet… okulary, w których grał z powodu wady wzroku.

41. Robert Warzycha
Pozycja: Pomocnik
Lata w Górniku: 1988-91
Mecze/bramki w lidze: 91/11
Sukcesy: Mistrzostwo Polski (1988)
Reprezentacja Polski (jako piłkarz Górnika): 30 meczów
Bez Warzychy, znakomitego środkowego pomocnika nie byłoby ostatniego tytułu mistrzowskiego dla Górnika w 1988 roku. A Warzychy nie byłoby w Zabrzu, gdyby nie szalona determinacja działaczy klubu, którzy jego transfer z Wałbrzycha załatwiali po terminie i z uwzględnieniem „najwyższych czynników”. Piłkarz odpłacił się grą, która po trzech sezonach zapewniła mu kolejny transfer: do angielskiego Evertonu.

40. Edmund Kowal
Pozycja: Napastnik
Lata w Górniku: 1957-60
Mecze/bramki w lidze: 60/16
Sukcesy: 2 mistrzostwa Polski (1957, 1959)
Reprezentacja Polski (jako piłkarz Górnika): 2 mecze
Naprawdę nazywał się Schmidt, Erwin Schmidt. Wspominany jako ogromny, samorodny talent (grać w piłkę uczył się samemu, kopiąc wśród hasioków). Wielu podkreśla, że Kowal był pod koniec lat 60. najbardziej spektakularnym, najbardziej pomysłowym napastnikiem w polskiej lidze: genialnym technikiem, który ośmieszał kryjących go obrońców. Jego karierę przerwała śmierć w wypadku w 1960 roku.