1 z 4
Przewijaj galerię w dół
Według śledczych, w środę 6 czerwca pracownica biura PO przy...
fot. Krzysztof Szymczak

Groził, że podpali siedzibę biura Platformy Obywatelskiej w Łodzi

Według śledczych, w środę 6 czerwca pracownica biura PO przy ul. Piotrkowskiej 61 odebrała wiele telefonów od nieznanego mężczyzny, który groził, że obleje benzyną i podpali budynek z biurem. Ponadto miał zamiar pobić pracowników biura. Kobieta zaalarmowała policjantów, a ci jeszcze tego samego dnia o godz. 21 namierzyli podejrzewanego. Okazał się nim 42-letni łodzianin, który został zatrzymany na działce w powiecie zgierskim. Był trzeźwy. Trafił do policyjnej izby zatrzymań.

Dochodzenie w tej sprawie wszczęła Prokuratura Rejonowa Łódź – Śródmieście. Ustaliła ona, że niedawno 43-latek nękał swego adwersarza przez telefon, czyli uprawiał tzw. stalking. Poszkodowany zwrócił się o pomoc do śledczych i wówczas po zbadaniu przez lekarzy okazało się, że 43-latek jest niepoczytalny. Dlatego nie został ukarany.

2 z 4
- W tej sytuacji nie przesłuchaliśmy 43-latka w charakterze...
fot. Krzysztof Szymczak

Groził, że podpali siedzibę biura Platformy Obywatelskiej w Łodzi

- W tej sytuacji nie przesłuchaliśmy 43-latka w charakterze podejrzanego, lecz wystąpiliśmy do biegłych psychiatrów, aby zbadali zatrzymanego i orzekli, czy jest poczytalny i czy można postawić mu zarzuty. Dlatego prokuratura na razie wydała postanowienie o przedstawieniu zarzutów kierowania przez telefon gróźb karalnych dotyczących pobicia oraz polania benzyną i podpalenia siedziby biura – wyjaśnia Jacek Pakuła, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi.

Niedoszły podpalacz przebywa w policyjnej izbie zatrzymań. Pozbawiony wolności może być do 48 godzin. Jednak śledczy zapewniają, że biegli zdążą zbadać 43-latka i wydać na piśmie opinię o stanie jego zdrowia psychicznego, która w piątek trafi na biurko prokuratora prowadzącego. I on zadecyduje co dalej z zatrzymanym.

3 z 4
Paweł Bliźniuk, wiceszef regionu łódzkiego PO, mówi, że...
fot. Krzysztof Szymczak

Groził, że podpali siedzibę biura Platformy Obywatelskiej w Łodzi

Paweł Bliźniuk, wiceszef regionu łódzkiego PO, mówi, że sytuacja w biurze była dość dramatyczna.

- Mężczyzna, który groził podpaleniem naszego biura wykonał kilkadziesiąt połączeń, groził także agresją fizyczną naszym pracownicom. Jaki miał powód? Mówiąc w skrócie stwierdził, że "PO to zło". Nie chcę tej sytuacji mieszać z bieżącą polityką, ale sądzę, że czasami wpływ na takie postępowanie ma atmosfera politycznego sporu – twierdzi Paweł Bliźniuk.

Przewijaj aby przejść do kolejnej strony galerii.

Zobacz również

Grosicki zagrał ostatni raz! Całus od Bednarka, Lewandowski paradował w koszulce

Grosicki zagrał ostatni raz! Całus od Bednarka, Lewandowski paradował w koszulce

Miały być tanie pociągi do Berlina. Ale nie ruszą. Flix tłumaczy dlaczego

Miały być tanie pociągi do Berlina. Ale nie ruszą. Flix tłumaczy dlaczego

Polecamy

Piękny wolej Casha ucieszył Stadion Śląski. Polska ukąsiła Mołdawię

Piękny wolej Casha ucieszył Stadion Śląski. Polska ukąsiła Mołdawię

Grosicki zagrał ostatni raz! Całus od Bednarka, Lewandowski paradował w koszulce

Grosicki zagrał ostatni raz! Całus od Bednarka, Lewandowski paradował w koszulce

Miały być tanie pociągi do Berlina. Ale nie ruszą. Flix tłumaczy dlaczego

Miały być tanie pociągi do Berlina. Ale nie ruszą. Flix tłumaczy dlaczego