
Dane urzędów są często nieprecyzyjne. Chociażby studenci mieszkający "na stancji" nie meldują się w stolicy. Niektórzy są nawet zameldowani w innej miejscowości. Nie wszyscy rejestrują się w urzędach czy w spisie wyborców. Stąd dane telefonii wydają się najbardziej precyzyjne.
Ile osób mieszka w Warszawie?
W tygodniu - za dnia - w Warszawie przebywa aż 2,275 mln osób. Stolica wyprzedza zatem (jeśli chodzi o ludność) m.in. Paryż czy Wiedeń.
W nocy w mieście jest już mniej osób - 2,070 mln osób. Skąd ta różnica? Do Warszawy (np. do pracy) przyjeżdżają mieszkańcy innych okolicznych miast, np. Łomianek, Wołomina czy Pruszkowa.

Skąd przyjeżdża zatem 205 tys. osób, które przebywają w Warszawie w ciągu dnia, a wyjeżdżają na noc?
Najwięcej, bo aż 70 029 osób przyjeżdża z powiatu wołomińskiego (m.in. Marki, Wołomin, Ząbki, Radzymin).

Kiedy w stolicy są największe korki? W piątek po południu. Sporo osób wyjeżdża do rodzinnych domów (to osoby, które pochodzą spoza Warszawy) lub zwyczajnie na weekend - odpocząć.
Z szacunków Orange dla ratusza wynika, że ok. 196 tysięcy osób mieszka w Warszawie tylko od poniedziałku do piątku.
1,781 mln - tyle osób jest w sobotę i niedzielę w Warszawie w ciągu dnia. To wciąż minimalnie więcej niż w oficjalnych statystykach podawanych przez GUS.
1,874 mln - tyle osób jest w sobotę i niedzielę w Warszawie w nocy. Można przyjąć, że około sto tysięcy osób wyjeżdża np. na całodniową wycieczkę, a wraca do domu tylko na noc.

Jak przemieszczają się mieszkańcy w ciągu dnia? Od zawsze niektóre dzielnice nazywamy "sypialniami", gdzie mieszkańcy przyjeżdżają jedynie na noc.
W raporcie można znaleźć siedem tzw. "sypialni". [lista]
Bemowo - w dzień mniej mieszkańców o 48 tys. osób
Białołęka - mniej o 30 tys. osób
Bielany - mniej o 48 tys. osób.
Praga Południe - mniej o 35 tys. osób
Targówek - mniej o 39 tys. osób
Ursus - mniej o 27 tys. osób
Ursynów - mniej o 35 tys. osób
[/lista]
Najwięcej osób (procentowo) ubywa zatem z Ursusa, skąd każdego dnia wyjeżdża ponad 40 proc. mieszkańców. Na drugim miejscu znajduje się Bemowo, gdzie tylko czterech na dziesięciu mieszkańców wyjeżdża poza dzielnicę.