
Beata Pawlikowska
Beata Pawlikowska postanowiła wykorzystać moment zaręczyn, by pochwalić się swoją miłością i opisać niesamowity zbieg zdarzeń, który doprowadził do jej szczęśliwego poznania z Dannym Murdocka.
"Prawie tego samego dnia kupiliśmy bilety do Belize. Ja w Warszawie, on w Nowym Jorku. Tego samego dnia dopłynęliśmy do cudownej wyspy Key Caulker i spaliśmy w tym samym hotelu – nie wiedząc o tym oczywiście, bo wtedy jeszcze się nie znaliśmy.
A potem tego samego dnia wyruszyliśmy na wyprawę do dawnego majańskiego miasta Caracol w dżungli i tam spotkaliśmy się po raz pierwszy. I natychmiast poczuliśmy się tak, jakbyśmy się odnaleźli nawzajem – mimo że przecież nigdy siebie nie szukaliśmy, bo nie wiedzieliśmy o swoim istnieniu." - napisała na Instagramie.

"Dirty Dancing"
Na koniec przykład lekko naciągany, bo przecież nie zdarzył się naprawdę, tylko w filmie, ale kultura przecież ma oddawać codzienne życie.
W filmie "Dirty Dancing" Francis odezwała się do Johnny'ego słowami:
"Boję się wszystkiego. Boję się tego, co zobaczyłam, tego, co zrobiłam, tego, kim jestem. A najbardziej ze wszystkiego boję się wyjść z tego pokoju i nigdy więcej w swoim życiu nie czuć się tak jak wtedy, kiedy jestem z tobą".