Motocykle PRL-u – powrót do legendy polskiej motoryzacji
W czasach PRL-u były codziennym środkiem transportu, dziś – symbolem minionej epoki i przedmiotem pożądania kolekcjonerów. Motocykle takie jak WSK, SHL, Junak czy Jawa nie tylko przetrwały próbę czasu, ale zyskały status motoryzacyjnych ikon. Ich popularność rośnie z roku na rok, a ceny na rynku wtórnym potrafią zaskoczyć.
Od środka transportu do kolekcjonerskiej perełki
Motocykle z PRL-u to znacznie więcej niż tylko mechaniczne pojazdy – to nośniki wspomnień i świadkowie historii. W latach 60. Polska była jednym z europejskich liderów pod względem produkcji jednośladów – rocznie z fabryk wyjeżdżało ponad 140 tysięcy maszyn. Na polskich drogach królowały krajowe modele, ale niemałą popularnością cieszyły się też pojazdy z Czechosłowacji i NRD – zwłaszcza legendarne Jawy i MZ-ki.
Kultowe modele, które przeszły do historii
Do najbardziej znanych i pożądanych modeli z czasów PRL-u należą:
SHL M06 i M11 – motocykle produkowane w Kielcach, cenione za prostą konstrukcję i trwałość,
WSK – jeden z najpopularniejszych jednośladów lat 70., montowany w Świdniku,
WFM Osa – nietypowy, bo skuter, ale niezwykle oryginalny i dziś wyjątkowo poszukiwany,
Junak M10 – potężny, czterosuwowy motocykl, uważany za dumę polskiej motoryzacji,
MZ ETZ 250 i TS 150 – niezawodne maszyny z NRD, o doskonałych osiągach jak na swoje czasy,
Jawa TS350 – legenda z Czechosłowacji, wciąż doceniana za dynamiczną jazdę i niepowtarzalny styl.
Ile kosztuje powrót do przeszłości?
Ceny motocykli z PRL-u na portalach aukcyjnych potrafią się znacznie różnić – wszystko zależy od stanu technicznego, kompletności części i dokumentacji.
Egzemplarze wymagające renowacji można nabyć już od około 3–5 tysięcy złotych.
Częściowo odrestaurowane modele kosztują średnio 10–20 tysięcy złotych.
W pełni odnowione, oryginalne i kompletne egzemplarze osiągają ceny sięgające nawet 30–40 tysięcy złotych, a unikatowe sztuki – jeszcze więcej.
Kolekcjonerzy szczególnie cenią modele z pełną historią serwisową, oryginalnymi tablicami rejestracyjnymi i kompletem fabrycznych akcesoriów. Nie bez znaczenia jest też sentyment – wielu nabywców to osoby, które właśnie na takim motocyklu stawiali pierwsze kroki w świecie jednośladów.
Moda na retro trwa
Mimo upływu dekad, wiele kultowych motocykli z PRL-u nadal dumnie porusza się po polskich drogach. Zloty pojazdów zabytkowych, grupy pasjonatów, fora internetowe i wyspecjalizowane warsztaty – to wszystko pokazuje, że moda na klasykę ma się świetnie. Motocykle z PRL-u to nie tylko hobby – to pasja, styl życia i hołd dla polskiej historii techniki.
Motoryzacja
