
Dziewczynka, która podeptała chleb
Małą Inger, bohaterkę baśni Andersena, bawiło wyrywanie owadom skrzydełek i przekłuwanie ich szpilkami. Pewnego razu użyła bochenka chleba, aby przejść suchą stopą przez kałużę - gdy nadepnęła na pieczywo, wpadła wprost do krainy błotnej wiedźmy, gdzie męczył ją głód i bezskrzydłe muchy wchodzące do oczu.

Czerwone buciki
Andersen najwyraźniej przepadał za pastwieniem się nad antypatycznymi, dziecięcymi bohaterami. Karen wolała chodzić na bale, niż dbać o starszą opiekunkę. Na nabożeństwa chodziła w tych samych butach, co na tańce – w czerwonych trzewiczkach. Dobra zabawa skończyła się, gdy jej buty zostały zaczarowane klątwą wiecznego, wyczerpującego tańca. Wyczerpane dziecko ubłagało kata, aby odrąbał jej nogi toporem.

Niewdzięczny syn
Co się dzieje, gdy nie chcesz dzielić się pieczoną kurą ze starym ojcem? Kurczak zamienia się ropuchę, która przykleja ci się do twarzy i codziennie próbuje ci odgryźć jej kawałek.

Trzech cyrulików
To z kolei historia godna serialu na Netflixie - trzech cyrulików zarabia na życie wykonując w tawernach następującą sztuczkę: jeden z nich odcina sobie rękę, drugi wycina sobie serce, a trzeci wyłupuje oczy. Następnego dnia przyszywają sobie brakujące części ciała, a to dzięki magicznej maści. Niestety pewnej nocy organy zostają skradzione ze spiżarni przez kota, co nakręca dalszą fabułę.