W Gdańsku po mszy księża spalili tzw. "niechrześcijańskie książki". Wśród nich znalazły się m.in. "Harry Potter" i "Zmierzch. "Niszczenie książek jest po prostu głupie i zawsze będzie kojarzone z inkwizycją, Trzecią Rzeszą i ZSRR" - komentowały światowe media. Duchowni tłumaczyli, że akcja miała wymiar symboliczny. Efekt był taki, że wydarzenie odbiło się głośnym echem na całym świecie, czego efektem były płynące zewsząd negatywne komentarze. "To wstyd dla Polski" - oburzali się ludzie. Niektóre media podawały, że duchowni za tę akcję powinni odpowiadać przed sądem.

Internauci również nie puścili tego płazem. Stworzono mnóstwo memów na ten temat porównując wydarzenie do praktyk panujących w ZSRR i Trzeciej Rzeszy. Nie brakuje też humorystycznych wersji.

Zobacz: W Gdańsku po mszy ksiądz spalił „niechrześcijańskie książki”

Źródło:TVN24

W Gdańsku po mszy księża spalili tzw. "niechrześcijańskie książki". Wśród nich znalazły się m.in. "Harry Potter" i "Zmierzch. "Niszczenie książek jest po prostu głupie i zawsze będzie kojarzone z inkwizycją, Trzecią Rzeszą i ZSRR" - komentowały światowe media. Duchowni tłumaczyli, że akcja miała wymiar symboliczny. Efekt był taki, że wydarzenie odbiło się głośnym echem na całym świecie, czego efektem były płynące zewsząd negatywne komentarze. "To wstyd dla Polski" - oburzali się ludzie. Niektóre media podawały, że duchowni za tę akcję powinni odpowiadać przed sądem.

Internauci również nie puścili tego płazem. Stworzono mnóstwo memów na ten temat porównując wydarzenie do praktyk panujących w ZSRR i Trzeciej Rzeszy. Nie brakuje też humorystycznych wersji.

Zobacz: W Gdańsku po mszy ksiądz spalił „niechrześcijańskie książki”

Źródło:TVN24