
Ale Remigiusza Mroza w serialach dzielnie ściga inny autor poczytnych kryminałów – Igor Brejdygant. Teraz w stacjach telewizyjnych możemy oglądać dwa seriale, nakręcone na podstawie jego książek.

Pierwszy serial to „Szadź”, który doczekał się już drugiego sezonu. To historia Piotra Wolnickiego, religioznawcy, przykładnego męża i ojca, który ma drugie oblicze. Jest bowiem seryjnym mordercą. Ściga go policjantka Agnieszka Polkowska.

Atut tego serialu, poza fabułą, to gra aktorska Macieja Stuhra, który fenomenalnie wcielił się w postać o podwójnej osobowości.
Sam Stuhr tak mówi o tej roli:
– Z tych głosów, które do mnie docierają, słyszę, że część widowni była nieco zaskoczona, że Maciej Stuhr może tak umościć się w roli seryjnego mordercy. Niektóre komentarze brzmiały „nie spodziewałam się, że drzemie w panu tyle zła”.

Możemy także aktualnie oglądać „Rysę” na podstawie innej książki Brejdyganta. To połączenie kryminału z thrillerem psychologicznym. Sam autor najbardziej zadowolony jest z Julii Kijowskiej, która gra główną bohaterkę.
– Dostałem więcej niż się spodziewałem – mówi.
Serial wart jest obejrzenia chociażby ze względu na bohaterkę Monikę Brzozowską, policjantkę z wydziału zabójstw, która ściga nie tylko morderców, ale ściga się też z własnymi lękami. Bo najbardziej boi się samej siebie.