1 z 5
Przewijaj galerię w dół

fot. Jacek Drost
Rodzina w porządku, chłopak też. Z moim synem do podstawówki chodził. Normalny, spokojny. Mało był widoczny wokół domu - mówi sąsiad Józef Moczek (w tle dom, gdzie doszło do tragedii)
2 z 5

fot. Jacek Drost
Dom, gdzie doszło do tragedii
3 z 5

fot. Jacek Drost
Dom, gdzie doszło do tragedii
4 z 5

fot. Jacek Drost
Dom, gdzie doszło do tragedii