Najlepsze mecze Lecha Poznań w pucharach [RANKING]
W 2. kolejce fazy grupowej mistrz Polski zmierzy się z rywalem, którego raz odprawił już z kwitkiem w europejskich pucharach. Mowa o Austrii Wiedeń, która doskonale pamięta emocjonującą dogrywkę przy Bułgarskiej. Postanowiliśmy więc przypomnieć które mecze Lecha w XXI wieku wzbudziły największe emocje i zapisały się na zawsze w historii poznańskiego klubu.
Zobacz ranking -->
10. AC Fiorentina - Lech Poznań 1:2 (22.10.2015)
Liga Europy 2015/16 - faza grupowa
Bramki: 90’ Matias Fernandez - 65’ Dawid Kownacki, 82’ Maciej Gajos
Po dwóch kolejkach fazy grupowej Ligi Europy Lech miał na swoim koncie jeden punkt po bezbramkowym remisie z Os Belenenses. Z tym samym rywalem Fiorentina odniosła bardzo pewne zwycięstwo - 4:0. Wszystko wskazywało na to, że Kolejorz nie zdobędzie nawet oczka. Tymczasem na włoskiej ziemi o zwycięstwie zadecydowali zmiennicy. W 65. minucie Gergo Lovrencsics dośrodkował w pole karne, gdzie odnalazł się młody Dawid Kownacki. Druga bramka padła w końcówce. Maciej Gajos wykorzystał podanie Marcina Kamińskiego i umieścił piłkę w siatce z kilku metrów.
9. Lech Poznań - Karabach Agdam 1:0 (05.07.2022)
I runda eliminacji do Ligi Mistrzów
Bramka:[/b] 41' Mikael Ishak
To był powrót Lecha Poznań do Ligi Mistrzów po siedmiu latach przerwy. Lechici do tego pojedynku przystąpili w najmocniejszym składzie, jaki miał do dyspozycji nowy szkoleniowiec poznaniaków, John van den Brom. Azerowie także podeszli do wieczornego pojedynku bardzo poważnie. Trener Qurban Qurbanov wystawił w tym spotkaniu swój najsilniejszy arsenał wraz z Kedim, Ibrahimem Wadjim oraz Leonardo Andrade na czele.
Kolejorz wyglądał na delikatnie przestraszonego wobec swojego. Pomimo tego, że to Karabach w pierwszej połowie meczu był drużyną, która częściej utrzymywała się przy piłce, konstruując ataki pozycyjne, to lechici szukali swoich okazji po grze z kontry.
W 41. minucie nadeszła ta chwila. Kapitalna zespołowa akcja "Kolejorza". Kristoffer Velde podaje na prawą stronę pola karnego do Joao Amarala. Ten początkowo miał problem z przyjęciem, ale zagrał do szeroko ustawionego Joela Pereiry, który mocno zagrał - bez przyjęcia - na środek pola bramkowego, skąd Mikael Ishak postawił kropkę nad "i"!
Widać było, że piłkarzy Lecha Poznań ten mecz kosztował bardzo wiele, także pod koniec spotkania starali się wybić z rytmu ekipę Karabachu, kradnąc im cenne sekundy. Niestety, rewanż zakończył się porażką 1:5 i tyle trwała właśnie przygoda Lecha w Lidze Mistrzów.
8. Royal Charleroi - Lech Poznań 1:2 (01.10.2020)
Liga Europy 2020/21 - IV runda eliminacji
Bramki: 56' Mamadou Fall - 33' Dani Ramirez, 41' Tymoteusz Puchacz
Niebywała dramaturgia! Lech Poznań awansował do fazy grupowej Ligi Europy. Był to wielki sukces zespołu kierowanego przez trenera Dariusza Żurawia. W 2020 roku o awans przyszło walczyć w Belgii, z aktualnym liderem tamtejszej ligi, który w III rundzie Ligi Europy wyeliminował serbski Partizan Belgrad - po dogrywce. Lech rywala nie zlekceważył, ale wierząc w swoje możliwości szybko przeszedł z defensywy do ofensywy. Dzięki odrobinie szczęścia na przerwę zszedł z dwubramkową przewagą.
Lech niewątpliwie miał furę szczęścia. Charleroi po wznowieniu od razu ruszył do ataku i na początku dostał jedenastkę po wątpliwym faulu Lubomira Satki. Ale gola nie strzelił, ponieważ strzał Kaveha Rezaeia wyczuł Filip Bednarek. Brat Jana był krytykowany za pierwsze występy przez kibiców. Wówczas jednak stanął na wysokości zadania i zasłużył na wszelkie ciepłe słowa.
