7. Lech Poznań - Sporting Braga 1:0 (17.02.2011)
1/16 finału Ligi Europy
Bramka: Artjom Rudniew (72).
Lech: Krzysztof Kotorowski - Marcin Kikut, Bartosz Bosacki, Manuel Arboleda, Seweryn Gancarczyk - Sergei Krivets, Ivan Djurdjević - Jakub Wilk (53. Jacek Kiełb), Semir Stilić, Bartosz Ślusarski (46. Mateusz Możdżeń) - Artjoms Rudnevs (84. Vojo Ubiparip)
Lech odpadł w rewanżu 1/16 finału Ligi Europy, przegrywając na wyjeździe z późniejszym finalistą rozgrywek 0:2. To było jednak wyjątkowe wydarzenie dla kibiców Kolejorza, bo po raz pierwszy i na razie ostatni drużyna z Bułgarskiej w LE zagrała w fazie play-off.
6. Lech Poznań - Grasshoppers Zurych 6:0 (14.08.2008)
Puchar UEFA 2008/2009 - II runda eliminacyjna
Bramki: Rengifo '5, Lewandowski '14, Lewandowski '56, Vallori '76-sam., Injac '84, Peszko '88.
To najwyższe zwycięstwo Kolejorza w historii występów w europejskich pucharach. Kibice na Bułgarskiej obejrzeli prawdziwą kanonadę, a dwa razy na listę strzelców wpisał się Robert Lewandowski.
5. Lech Poznań - Austria Wiedeń 4:2 (02.10.2008)
Puchar UEFA 2008/2009 - I runda
Bramki: Rengifo '10, Peszko '85, Lewandowski '98, Murawski '120 1 - Ačimovič '61, Hattenberger '100.
To było niesamowicie emocjonujące spotkanie. Kolejorz przegrał w pierwszym meczu 1:2 i na Bułgarskiej musiał odrabiać straty. Gospodarze szybko objęli prowadzenie za sprawą Hernana Rengifo (na zdjęciu), jednak rywal walczył, odrabiał straty i był blisko upragnionego celu. Awans poznaniakom zapewnił dopiero fantastycznym strzałem w ostatniej minucie dogrywki Rafał Murawski.
4. Fredrikstad FK - Lech Poznań 1:6 (30.07.2009)
Liga Europy 2009/2010 - III runda eliminacyjna
Bramki: Borges '48 - Wilk '10, Arboleda '22, Arboleda '25, Lewandowski '51, Peszko '54, Bandrowski '56.
Rok wcześniej podopieczni Jacka Zielińskiego również walczyli o awans do fazy grupowej Ligi Europy. Tym razem się nie udało, jednak przygoda z pucharami rozpoczęła się wybornie. Kolejorz rozbił Norwegów na ich terenie 6:1. To najwyższe wyjazdowe zwycięstwo Lecha w historii w pucharach.
