
Tatar wołowy
Kolejna zakąska do piwa czy wódki. Podawany z żółtkiem, cebulą, korniszonami i marynowanymi grzybkami, wołowy tatar, często lądował na barowych stolikach. Tatar powinien być robiony z mięsa wołowego, ale w PRLu nie zawsze taki rarytas był dostępny. Pomysłowy Polak znalazł jednak na to sposób. Tatar przygotowany z tańszego i bardziej dostępnego mięsa wieprzowego barwiono sokiem z buraczków.
Słone śledzie w śmietanie, mocno pachnące cebulą i czosnkiem, były potrawą, której nie mogło zabraknąć na urodzinowym, imieninowym czy świątecznym stole. Śledzie stanowiły doskonałą zagryzkę do alkoholu i pożywny dodatek do pieczywa. Autorskie przepisy na tę potrawę przechodza z pokolenia na pokolenie.
Śledzie w śmietanie

Fasolka po bretoński
To danie szczególnie popularne było w PRLowskich barach mlecznych. Ciepła, smaczna, pożywna, zawiesista zupa z dużą ilością mięsa przypadła do gustu szczególnie mężczyznom. Fasolka po bretońsku to kolejna zupa z odzysku. Mięso, które było wykorzystane do jej stworzenia zwykle pochodziło z resztek w poprzednich dni. W PRLu nic się nie marnowało.
Mortadela to ten rodzaj mięs, który w PRL robił furorę. Z mortadeli robiło się "a la schabowego", ale też pożywną sałatkę szwabską. Kluczem do sukcesu w tym przepisie był odpowiedni rodzaj ziemniaków i dodatki: ogórki kiszone, cebula, ocet, sos czosnkowy, świeży szczypiorek.