
W aktualnej formie Polacy mają niewielki szanse na medale w skokach narciarskich. Niespodziewane medale smakują najlepiej - powiedział w środowym wydaniu "Rzeczpospolitej" prezes Polskiego Związku Narciarskiego Adam Małysz.

Małysz pytany, czy wierzy w medal dla Polski na rozpoczynających się mistrzostwach świata, Małysz odpowiada: "Wszystko się może wydarzyć, choć patrząc przez pryzmat całego sezonu, spodziewam się, że ciężko będzie go wywalczyć. Zapewniam jednak, że nie składamy broni. Mamy Pawła Wąska, który cały czas jest blisko czołówki. Pozostali zawodnicy nie byli na zawodach Pucharu Świata w Japonii, specjalnie przygotowywali się na konkursy w Trondheim. Trzeba wierzyć, ale jest ryzyko, że możemy z Norwegii wrócić bez medalu".

Thomas Turnbichler, trener polskiej kadry do Trondheim zabrał pięciu skoczków.

W kadrze znaleźli się: Paweł Wąsek, Dawid Kubacki, Piotr Żyła, Aleksander Zniszczoł i Jakub Wolny.