
Sparaliżowany Włodek Szymański pisze książkę
Od pięciu lat Włodek choruje na SLA, nie mówi, jest sparaliżowany, dziś funkcjonuje już tylko palec prawej dłoni. Tym jednym palcem, przy pomocy myszki i klawiatury na monitorze, Włodek kontaktuje się ze światem. Mimo to spełnia marzenie. Pisze książkę. To „Historia chodu sportowego w Polsce od 1904 roku do dziś”. Wyznaje: - Staram się pracować nad nią każdego dnia, po kilka godzin. Gdy słabnę, myślę o astrofizyku Stevenie Hawkingu, który przeżył z SLA ponad 50 lat i dokonał wielkich rzeczy.

Sparaliżowany Włodek Szymański pisze książkę
Od pięciu lat Włodek choruje na SLA, nie mówi, jest sparaliżowany, dziś funkcjonuje już tylko palec prawej dłoni. Tym jednym palcem, przy pomocy myszki i klawiatury na monitorze, Włodek kontaktuje się ze światem. Mimo to spełnia marzenie. Pisze książkę. To „Historia chodu sportowego w Polsce od 1904 roku do dziś”. Wyznaje: - Staram się pracować nad nią każdego dnia, po kilka godzin. Gdy słabnę, myślę o astrofizyku Stevenie Hawkingu, który przeżył z SLA ponad 50 lat i dokonał wielkich rzeczy.

Sparaliżowany Włodek Szymański pisze książkę
Od pięciu lat Włodek choruje na SLA, nie mówi, jest sparaliżowany, dziś funkcjonuje już tylko palec prawej dłoni. Tym jednym palcem, przy pomocy myszki i klawiatury na monitorze, Włodek kontaktuje się ze światem. Mimo to spełnia marzenie. Pisze książkę. To „Historia chodu sportowego w Polsce od 1904 roku do dziś”. Wyznaje: - Staram się pracować nad nią każdego dnia, po kilka godzin. Gdy słabnę, myślę o astrofizyku Stevenie Hawkingu, który przeżył z SLA ponad 50 lat i dokonał wielkich rzeczy.

Sparaliżowany Włodek Szymański pisze książkę
Od pięciu lat Włodek choruje na SLA, nie mówi, jest sparaliżowany, dziś funkcjonuje już tylko palec prawej dłoni. Tym jednym palcem, przy pomocy myszki i klawiatury na monitorze, Włodek kontaktuje się ze światem. Mimo to spełnia marzenie. Pisze książkę. To „Historia chodu sportowego w Polsce od 1904 roku do dziś”. Wyznaje: - Staram się pracować nad nią każdego dnia, po kilka godzin. Gdy słabnę, myślę o astrofizyku Stevenie Hawkingu, który przeżył z SLA ponad 50 lat i dokonał wielkich rzeczy.