
Stoi i straszy. Opuszczony od wielu lat rosyjski zbiornikowiec Khatanga ciągle zalega w gdyńskim porcie. Niedawno, według informacji Radia ZET, znalazł się w zainteresowaniu polskich służb specjalnych. Dodatkowo, jak podkreślają informatorzy rozgłośni, statek to „tykająca bomba”, a strona polska - ze względu na obowiązujące przepisy, nie może sprawdzić, co znajduje się pod jego pokładem.

Stoi i straszy. Opuszczony od wielu lat rosyjski zbiornikowiec Khatanga ciągle zalega w gdyńskim porcie. Niedawno, według informacji Radia ZET, znalazł się w zainteresowaniu polskich służb specjalnych. Dodatkowo, jak podkreślają informatorzy rozgłośni, statek to „tykająca bomba”, a strona polska - ze względu na obowiązujące przepisy, nie może sprawdzić, co znajduje się pod jego pokładem.

Stoi i straszy. Opuszczony od wielu lat rosyjski zbiornikowiec Khatanga ciągle zalega w gdyńskim porcie. Niedawno, według informacji Radia ZET, znalazł się w zainteresowaniu polskich służb specjalnych. Dodatkowo, jak podkreślają informatorzy rozgłośni, statek to „tykająca bomba”, a strona polska - ze względu na obowiązujące przepisy, nie może sprawdzić, co znajduje się pod jego pokładem.

Stoi i straszy. Opuszczony od wielu lat rosyjski zbiornikowiec Khatanga ciągle zalega w gdyńskim porcie. Niedawno, według informacji Radia ZET, znalazł się w zainteresowaniu polskich służb specjalnych. Dodatkowo, jak podkreślają informatorzy rozgłośni, statek to „tykająca bomba”, a strona polska - ze względu na obowiązujące przepisy, nie może sprawdzić, co znajduje się pod jego pokładem.